Mariusz Błaszczak o słowach Rafała Trzaskowskiego: ignorancja i brak szacunku dla ludzi
- Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że pomoc wojska w związku z katastrofą ekologiczną nie jest potrzebna. To dowód ignorancji i braku szacunku dla ludzi - podkreślił Mariusz Błaszczak, szef MON.
2019-08-29, 16:11
We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Nieczystości skierowano do drugiego z kolektorów, który jednak w środę także uległ awarii. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji podjęło decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów na sekundę nieczystości z Bielan, Bemowa, Żoliborza, Woli, Śródmieścia, Ochoty, Włoch i części Mokotowa.
Powiązany Artykuł
Awaria w warszawskiej oczyszczalni. Ponad pół mln m³ ścieków wypłynęło do Wisły
Gotowość wojska do pomocy
W środę szef Ministerstwa Obrony Narodowej zadeklarował gotowość wojska do pomocy w walce ze skutkami skażenia Wisły przez warszawskie ścieki. "Żołnierze mogą dystrybuować pitną wodę i badać poziom skażenia. Pozostajemy w kontakcie z wojewodami" - napisał minister na Twitterze.
W czwartek Mariusz Błaszczak napisał na Twitterze: "Prezydent Trzaskowski stwierdził, że pomoc Wojska w związku z katastrofą ekologiczną nie jest potrzebna. To dowód ignorancji i braku szacunku dla ludzi. Zagrożeni są nie tylko Warszawiacy ale też mieszkańcy Mazowsza, Kujaw i Pomorza. Proszę nie przeszkadzać tym, którzy chcą pomóc!".
REKLAMA
Przyczyna awarii wciąż nieznana
Rafał Trzaskowski zapewnił w czwartek, że nie ma powodów do paniki. - Nie ma żadnej katastrofy ekologicznej. Mamy bardzo poważną awarię, nikt tej awarii nie próbuje bagatelizować - zaznaczył.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Łukasz Szumowski: woda jest zdatna do picia, badania nie wykazały odstępstw
- Musimy badać stan wody w rzece, zwłaszcza poniżej tego zrzutu. I to robimy - dodał. Powiedział także, że kolektorów nie uda się naprawić w ciągu kilku dni. Dodał, że nie ustalono jeszcze przyczyny awarii.
REKLAMA
Prezydent Warszawy wyraził też ubolewanie, że zamiast pomocy w rozwiązaniu problemu "mamy do czynienia z całym szeregiem manipulacji, kłamstw i sianiem paniki". - Nie ma żadnej sytuacji, która by zagrażała życiu mieszkańców czy jakości wody w Warszawie - zapewnił.
Powiązany Artykuł
Główny Inspektor Ochrony Środowiska: po awarii w Warszawie przyroda jest zagrożona
Służby państwowe do dyspozycji
Minister środowiska Henryk Kowalczyk stwierdził w środę, że wskutek awarii "praktycznie całe ścieki wypływają do Wisły". Dodał, że stołeczna spółka wodociągów i kanalizacji przesłała w środę przed południem informację o awarii do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Ścieki z Warszawy zrzucone do Wisły. Kiedy dopłyną do kolejnych miast?
REKLAMA
Pomoc w usunięciu awarii zadeklarowały resort środowiska i spółka Wody Polskie. Minister zdrowia Łukasz Szumowski po czwartkowym posiedzeniu wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego w Płocku zapewnił, że do dyspozycji mieszkańców są wszystkie służby państwowe. - Do dyspozycji są zarówno wojsko, jak i wszystkie służby mundurowe - powiedział Łukasz Szumowski.
bb
REKLAMA