Główny Inspektor Ochrony Środowiska: po awarii w Warszawie przyroda jest zagrożona
Awaria w oczyszczalni "Czajka" w Warszawie może mieć niewyobrażalne konsekwencje dla przyrody. Takiego zdania jest Paweł Ciećko, Główny Inspektor Ochrony Środowiska.
2019-08-29, 14:58
Paweł Ciećko wziął udział w konferencji prasowej z ministrem środowiska Henrykiem Kowalczykiem. Poinformował, że na Wiśle w województwie mazowieckim ustanowiono pięć punktów pomiarowych.
Powiązany Artykuł
Łukasz Szumowski: woda jest zdatna do picia, badania nie wykazały odstępstw
- Chcemy monitorować i chcemy wiedzieć, jaki jest stan - powiedział Główny Inspektor Ochrony Środowiska. - Nie chcemy zastać za kilka tygodni stanu tzw. martwej Wisły lub śmierci Wisły, a ja nie boję się o tym mówić - dodał. Inspektor powiedział, że supernowoczesna oczyszczalnia w Warszawie nie oczyszcza teraz ścieków, które płyną do Wisły.
Paweł Ciećko podkreślił, że Wisła będzie też monitorowana za pomocą dronów i zdjęć satelitarnych. W województwach położonych w dolnym biegu Wisły zostaną uruchomione kolejne punkty pomiarowo-kontrolne. Główny Inspektor Ochrony Środowiska powiedział, że jego urząd został zbyt późno i niezgodnie z procedurą poinformowany o awarii w warszawskiej oczyszczalni ścieków.
Apel RCB
W ostatnich dwóch dniach uległy awarii dwa rurociągi, dostarczające ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni. Z danych stołecznego Ratusza wynika, że do Wisły przedostaje się trzy tysiące litrów zanieczyszczeń na sekundę.
REKLAMA
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje, aby unikać kąpieli i uprawiania sportów wodnych, nie używać do mycia i nie pić wody z Wisły. Podobne apele wydali Główny Inspektor Sanitarny oraz Sanepid. Zalecają, by w Wiśle od Warszawy w stronę Gdańska unikać kąpieli i sportów wodnych. Informacje o stanie wody można śledzić na stronach internetowych wojewódzkich i powiatowych inspektoratów sanitarnych.
bb
REKLAMA