Adam Borowski o filmie "Legiony": Polska przeszła obok 100. rocznicy czynu legionowego
- Takie filmy, mimo że odzyskaliśmy niepodległość, nie powstawały. Pomysł zrodził w 2014 roku, gdy na 100-lecie czynu legionowego nie było żadnych obchodów - mówił w Polskim Radiu 24 Adam Borowski, były opozycjonista i producent filmu Legiony, którego premiera miała miejsce w poniedziałek.
2019-09-17, 11:36
Posłuchaj
Autorami scenariusza są: Tomasz Łysiak, Michał Godzic, Maciej Pawlicki i Dariusz Gajewski; operatorem - Jarosław Szoda. Reżyserii podjął się Dariusz Gajewski. Film opowiada historię z lat 1914-16 - uczestników walk o niepodległość Polski. - W okresie po Powstaniu Styczniowym garstka ludzi ciężko pracowała przez wiele lat, by zachować język polski i tożsamość, by przygotowywać kadry dla niepodległej. Przyszedł wymodlony moment historii wojny światowej, że trzy państwa rozbiorowe Austria, Niemcy i Rosja stanęły przeciwko sobie - tłumaczył Adam Borowski.
Powiązany Artykuł
Podczas zdjęć do "Legionów" znaleziono niewybuch. Bartosz Gelner opowiada o produkcji filmu
Legiony to kino przygodowe przepełnione scenami batalistycznymi, nagranymi przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technik filmowych. Wystąpiło w nim 123 aktorów, 53 kaskaderów, ponad 550 osób z grup rekonstrukcyjnych, setki statystów. Wykorzystano 220 koni. Budżet filmu wyniósł 27 mln zł, a jego produkcję współfinansowało, m.in. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz inwestor prywatny - PolCar.
Widowisko rodem z Hollywood
- "Legiony" to widowisko stworzone na najlepszych wzorcach hollywoodzkich filmów historycznych. Moim marzeniem było, żeby szarża pod Rokitną została przywrócona do świadomości. To była jedna z najbardziej heroicznych bitew (...). Do realizacji użyto najlepszych środków, z dronami i kilkoma kamerami. Wszystko zostało pieczołowicie odtworzone. W filmie szarża trwa ok. 15 minut, w rzeczywistości też tyle trwała - powiedział producent filmu
"Legiony" zostaną pokazane w Konkursie Głównym 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Co ciekawe, w filmie gra Ahmed Zakajew, premier nieuznawanej Czeczeńskiej Republiki Iczkerii.
REKLAMA
Honorowy patronat nad akcją edukacyjną związaną z filmem objęło Ministerstwo Edukacji Narodowej, a partnerami edukacyjnymi są Muzeum Historii Polski i IPN.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Michał Rachoń.
Data emisji:17.09.19
REKLAMA
Godzina emisji: 9.33
PR24
REKLAMA