Ekstraklasa: Pogoń nie dała rady Cracovii. "Pasy" blisko lidera rozgrywek

Prowadząca w tabeli Ekstraklasy Pogoń Szczecin przegrała na wyjeździe z Cracovią 0:2. Ważna wygrana sprawiła, że piłkarze Michała Probierza tracą zaledwie punkt do "Portowców".

2019-10-25, 20:00

Cracovia miała dobrą szansę na strzelenie gola w 10. minucie meczu, kiedy to w pole karne bardzo dobrze dośrodkował Lusiusz. Niestety, środkowy napastnik Pelle van Amersfoort nie zdołał precyzyjnie uderzyć głową.

Pogoń odpowiedziała bardzo szybko, w wymarzonej sytuacji znalazł się Kowalczyk, który jednak uderzył zbyt lekko, nie sprawiając większych trudności golkiperowi gospodarzy.

W pierwszej połowie oglądaliśmy żywiołowe spotkanie, w którym działo się sporo, i gdzie jedna i druga drużyna miała dużo do powiedzenia i grała o pełną pulę. Widać było także wyraźnie, że nikt nie zamierzał odstawać tu nogi - nie brakowało ostrej walki, po której zawodników musiał przywoływać do porządku sędzia.

Tuż przed przerwą w dobrej sytuacji znalazł się Spiridonović, który z ostrego kąta chciał zaskoczyć Peskovicia. Na drodze piłki do siatki stanął słupek i gospodarze mogli mówić o sporym szczęściu.

REKLAMA

Podopieczni Michała Probierza wyszli na prowadzenie w 59. minucie, kiedy strzałem głową wynik otworzył Cornel Rapa. Od tego momentu było jasne, że lider Ekstraklasy ruszy do odrabiania strat, Cracovia zaś skupiła się na tym, by zaskoczyć rywali szybkim kontratakiem.

W 71. minucie obrońcy Pogoni źle wyprowadzili piłkę spod własnego pola karnego, a "Pasy" bezlitośnie to wykorzystały. Bardzo ładną wymianę podań sfinalizował Lopes, który dał swojej drużynie duży komfort. Chwilę później sytuacja Pogoni skomplikowała się jeszcze bardziej, bo za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Jakub Bartkowski.

Blisko strzelenia kontaktowego gola był Spiridonović, ale piłka po jego technicznym strzale minimalnie minęła słupek bramki Peskovicia. Więcej bramek w tym meczu nie padło, a Cracovia ważne zwycięstwo, rozstrzygając na swoją korzyść drugą połowę spotkania, choć w pierwszej to goście byli zespołem groźniejszym.

REKLAMA

Piłkarze Michała Probierza są na drugim miejscu w tabeli i do swojego piątkowego rywala, który pozostaje liderem Ekstraklasy, tracą już tylko punkt.

Cracovia - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Cornel Rapa (58-głową), 2:0 Rafael Lopes (71).

Żółta kartka - Cracovia Kraków: Janusz Gol, Filip Piszczek. Pogoń Szczecin: Jakub Bartkowski, Adam Buksa. Czerwona kartka za drugą żółtą - Pogoń Szczecin: Jakub Bartkowski (74).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 8 764.

Cracovia: Michal Peskovic - Cornel Rapa, Michał Helik, David Jablonsky, Michał Siplak - Sylwester Lusiusz, Janusz Gol - Tomas Vestenicky (66. Diego Ferraresso), Pelle van Amersfoort (90+4 Mateusz Supryn), Rafael Lopes (87. Sebastian Strózik) – Filip Piszczek.

REKLAMA

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kostas Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Hubert Matynia – Damian Dąbrowski, Zvonimir Kozulj (73. Adam Frączczak - Srdjan Spiridonovic, Sebastian Kowalczyk, Santeri Hostikka (62. Marcin Listkowski) - Adam Buksa (76. David Stec).