Strzelanina w Tajlandii. MSZ: brak informacji, by wśród poszkodowanych byli Polacy
Jak poinformował polski MSZ, na razie nie ma informacji o tym, aby wśród poszkodowanych podczas strzelaniny w Tajlandii byli polscy obywatele. Ministerstwo zaznaczyło, że Ambasada RP w Bangkoku monitoruje sytuację. W ataku zginęło 26 osób, 57 jest rannych
2020-02-09, 08:20
- W strzelaninie w Tajlandii nie ma rannych Polaków - informuje MSZ
- Do ataku na cywilów doszło w sobotę po 9 rano czasu polskiego
- Uzbrojony napastnik, tajski wojskowy, otworzył ogień na ulicy miasta Nakhon Ratchasima, po czym z zakładnikami ukrył się w centrum handlowym
- W ataku zginęło ponad 20 osób, ponad 50 jest rannych
- Napastnik został zastrzelony przez tajskie służby
W sobotę o godz. 15.30 czasu lokalnego (godz. 9.30 czasu polskiego) w mieście Nakhon Ratchasima w Tajlandii uzbrojony napastnik, którego tajska policja zidentyfikowała jako sierżanta wojskowego Jakapanthę Thomma, otworzył ogień do cywili na ulicach miasta, a potem ukrył się w centrum handlowym i wziął zakładników.
W ataku zginęło 26 osób, 57 jest rannych - poinformował - poinformował premier tego kraju Prayut Cha-o-cha. Napastnik został zastrzelony przez policję.
Powiązany Artykuł
![pap strzały tajlandia 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/d70445bd-e82a-4203-820b-2473fe4a009d.jpg)
Tajlandia: zabił ponad 20 osób. Napastnik z centrum handlowego zastrzelony
Ambasada monitoruje sytuację
Późnym wieczorem biuro rzecznika prasowego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w odpowiedzi na pytanie PAP poinformowało, że Ambasada RP w Bangkoku monitoruje sytuację. - Na obecną chwilę nie ma informacji o poszkodowanych obywatelach polskich" - dodało.
Nakhon Ratchasima, gdzie doszło do strzelaniny, jest jednym z czterech największych miast Tajlandii, leży około 250 km od Bangkoku w północno-wschodniej części kraju.
REKLAMA
Agencje podkreślają, że choć Tajlandia należy do najbardziej uzbrojonych krajów świata, to bardzo rzadko dochodzi tam do takich incydentów, a zwłaszcza do ataków, w których cywile padają ofiarami wojskowych.
msze
REKLAMA