LM siatkarzy. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z łatwym zwycięstwem nad Vojovodiną NS Seme Novi Sad
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle bez problemów pokonała na wyjeździe Vojovodinę NS Seme Novi Sad 3:0 w 5. kolejce siatkarskiej Ligi Mistrzów.
2020-02-11, 19:25
- W środę swoje mecze w LM rozegra Jastrzębski Węgiel, który u siebie zmierzy się z Zenitem Kazań, z kolei Verva Warszawa Orlen Paliwa na wyjeździe zagra z francuskim Tours VB
- Podopieczni Nikoli Grbicia pozostają liderem grupy E
- MVP spotkania został Piotr Łukasik
- Mistrz Polski w następnej kolejce rozgrywek podejmie u siebie VfB Friedrichshafen (19 lutego)
Drużyna trenera Nikoli Grbicia już wcześniej zapewniła sobie awans do ćwierćfinałów. W fazie grupowej rozgrywek ZAKSA nie straciła żadnego seta. Spotkanie w Nowym Sadzie ZAKSA rozpoczęła nieco innym ustawieniem. Już w odsłonie premierowej trener Grbić rotował składem, poza będącą już tradycją podwójną zmianą z Gryglem i Stępniem, na boisku zobaczyliśmy m.in. Kornela Banacha.
Powiązany Artykuł

Polscy siatkarze poznali kolejnego rywala w Memoriale Wagnera
Kędzierzynianie szybko udowodnili, że przepaść jaka łączy polski zespół z Serbami nie była przypadkowa. Udany początek gości zagwarantował Piotr Łukasik, a swojego kolegę na siatce wspierał Arpad Baroti. Błędów w ataku nie ustrzegł się lider gospodarzy – Aleksandar Blagojević. Kolejne pomyłki rywali oraz konsekwencja Parodiego z Łukasikiem na skrzydłach pogrążyły gospodarzy. Do skutecznych ataków Łukasik dodał jeszcze punktowy serwis i przy stanie 2:10 trener Vojovodiny zdecydował się przerwać grę. Pauza nie wybiła z rytmu kędzierzynian, podopieczni Nikoli Grbicia dyktowali warunki, na środku siatki nie mylił się Krzysztof Rejno i w kluczowej fazie seta było już 6:17. Miejscowym z trudem przychodziło przeciwstawienie się mistrzom Polski, próby ratowania sytuacji kończyły się błędami Serbów (7:20). Ostatnie zakończyło się wysokim wynikiem - 11:25.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Włoch następcą Piotra Gruszki w Asseco Resovii Rzeszów <<<
Podobnie było w drugiej części spotkania. Tym razem to efekt regularności Rejno w polu serwisowym i ZAKSA prowadziła kolejno 4:1, 6:2. W tej partii na boisku pozostali Przemysław Stępień i Korneliusz Banach, do gry wrócił natomiast Baroti. Po początkowej dominacji przyjezdnych, rywale zdołali wrócić do gry, odrabiając straty. Nieco lepiej w tej części meczu radził sobie Blagojević i ambitni Serbowie odzyskali kontakt punktowy. Czujna gra w bloku kędzierzynian pozwoliła ponownie odskoczyć na dwa punkty (10:12).
REKLAMA
W tej części spotkania ZAKSA nie ustrzegła się błędów w polu serwisowym. Ważną kontrę na korzyść miejscowych rozstrzygnął Blagojević i dość niespodziewanie ponownie na tablicy wyników widniał remis. Przy grze punkt za punkt goście mogli liczyć na Barotiego. Gra na styku utrzymywała się wyjątkowo długo, w końcówce pechowo serwisem Kovacevicia został trafiony Baroti. Mistrzowie Polski w ekspresowym tempie odwrócili sytuację, dłuższą wymianę skończył Baroti, celne zagrywki Łukasika pokazały problemy miejscowych w przyjęciu, prowadząc kędzierzynian do sukcesu (22:25).
W trzeciej partii ponownie na boisku pojawił się Filip Grygiel, na środku siatki w miejsce Davida Smitha zameldował się Sebastian Warda, trener Grbić dał więc szansę zaprezentowania się kolejnym zawodnikom. Ten fragment meczu rozpoczął się po myśli ZAKSY, kolejne zagrania Grygla i Łukasika w ataku zmusiły trenera Gavrancicia do przerwania gry, bowiem liderzy grupy E prowadzili już 6:1. Wsparciem dla Łukasika na skrzydle był Simone Parodi, Włoch bez problemów omijał podwójny blok rywali, przy konsekwencji w ataku kędzierzynianie utrzymywali pięciopunktową zaliczkę (5:10).
Powiązany Artykuł

Kwolek zderzył się z... sędzią. Lekarz Vervy wydał komunikat
Swoje noty w tej części spotkania poprawiał jeszcze Łukasik. Dobrą zmianę dał Kamil Semeniuk, przyjmujący regularnie odrzucał rywali od siatki swoim serwisem. Siatkarze Vojovodiny nie byli w stanie wyprowadzić kończącego ataku i ZAKSA prowadziła już 16:10. Swój zespół do walki próbował poderwać Blagojević, rywalowi odpowiadał Simone Parodi (16:21). Kolejne błędy w grze rywali i skuteczność gości w zagraniach z pierwszej akcji przybliżały ZAKSĘ do zwycięstwa. Punktowy blok Rejno dał pierwszą piłkę meczową (18:24), spotkanie zakończył autowy atak mistrza Serbii (18:25).
W ostatnim pojedynku grupowym 19 lutego zmierzą się u siebie z niemieckim VfB Friedrichshafen.
REKLAMA
5. kolejka siatkarskiej Ligi Mistrzów
Vojovodina NS Seme Novi Sad - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (11:25, 22:25, 18:25)
Vojvodina: Vuk Todorovic, Andrej Rudic, Nemanja Masulovic Filip Kovacevic, David Mehic, Aleksandar Blagojevic - Nikola Lakcević (libero) - Boris Busa, Lazar Bajandic, Bosko Bojicic
ZAKSA: Benjamin Toniutti, David Smith, Krzysztof Rejno, Simone Parodi, Piotr Łukasik, Arpad Baroti - Paweł Zatorski (libero) – Przemysław Stępień, Filip Grygiel, Korneliusz Banach (libero), Sebastian Warda, Kamil Semeniuk
Wyniki 5. kolejki Ligi Mistrzów:
grupa E
wtorek
Vojvodina NS Seme Nowy Sad - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (11:25, 22:25, 18:25)
Knack Roeselare - VfB Friedrichshafen 3:1 (28:26, 26:28, 25:19, 25:17)
M Z P sety pkt
1. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 5 5 0 15-0 15
2. Knack Roeselare 5 3 2 9-9 8
3. VfB Friedrichshafen 5 2 3 7-11 5
4. Vojvodina NS Seme Nowy Sad 5 0 5 4-15 2
brm/Zaksa.pl
REKLAMA