"Bezpodstawne działanie sędzi Doroty Lenarczyk". Historia Grzegorza Tlałki
Do programu "Kasta" w TVP Info zgłaszają się kolejne osoby, które twierdzą, że są pokrzywdzone przez sędzię Dorotę Lenarczyk z Sądu Rejonowego w Żywcu. Tym razem chodzi o Grzegorza Tlałkę z gminy Lipowa. Został on - jak sam twierdzi - niesłusznie oskarżony przez sąsiada o naruszenie nietykalności cielesnej. Sąd stanął po stronie oskarżyciela.
2020-03-03, 11:45
Posłuchaj
Leszek Struzik, przedsiębiorca z powiatu bielskiego, musiał zamknąć biznes, bo – jak twierdzi – padł ofiarą lichwiarzy. Pożyczek na bardzo wysoki procent udzielał były oficer policji, a jego żona, sędzia Sądu Rejonowego w Żywcu w sposób budzący ogromne wątpliwości negocjowała ich spłatę.
Leszek Struzik twierdzi, że był szantażowany przez sędzię. – To przestępca w todze – tak mówił o niej pod koniec stycznia w programie "Kasta" w TVP Info prezes stowarzyszenia, które walczy z lichwiarstwem.
Powiązany Artykuł
"On był dla mnie prawdziwym ojcem". Ciąg dalszy sprawy Roberta Fidury
Jak sprawę komentuje sama sędzia Dorota Lenarczyk? - Leszek Struzik był przyjacielem mojego męża, którego oszukał. Zaproponowałam mu ugodę. To wszystko - powiedziała.
Uchwała sędziów
Sędziowie Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej zaprotestowali przeciwko pojawiającym się w odcinku informacjom. "Wyrażamy głębokie oburzenie nieetycznym, godzącym w godność sędziego i szkodliwym społecznie atakiem medialnym na Sędzię Sądu Rejonowego w Żywcu, która wcześniej orzekała w Sądzie Rejonowym w Bielsku-Białej, jaki miał miejsce w wyemitowanym 27 stycznia 2020 r. przez TVP programie Kasta" - napisali w uchwale.
REKLAMA
Tymczasem ws. sędzi Doroty Lenarczyk zgłaszają się kolejne ofiary. Grzegorz Tlałka z gminy Lipowa od pięciu lat walczy właśnie z nią i z bielskim wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna został - jak sam twierdzi - niesłusznie oskarżony przez sąsiada o naruszenie nietykalności cielesnej.
- Akt oskarżenia wpłynął od znajomego pani Lenarczyk z kancelarii, w której odbywał aplikację również inny znajomy sędzi. Na pierwszą rozprawę Lenarczyk wystawiła nakaz mojego doprowadzenia. Było to bezpodstawne działanie. Nie pozwoliła mi się wypowiedzieć. Wcześniej na salę wszedł pełnomocnik pokrzywdzonych. Nie wiem, w jakiej sprawie się naradzali - mówił Tlałka.
Wnioski o wyłączenie sędzi ze sprawy
Mężczyzna złożył kilkanaście wniosków z prośbą o wyłączenie sędzi Lenarczyk ze sprawy. Te jednak nie zostały przyjęte, a sam Tlałka został zatrzymany przez policję na terenie swojej posesji. - Zostałem poturbowany przez czterech policjantów - twierdzi.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Grożono mi, że skończę jak Kostecki". Wstrząsająca rozmowa z mężczyzną, który walczy o sprawiedliwość
Sprawa pana Grzegorza trafiła do Sądu Okręgowego. Nie otrzymał on jednak żadnego odszkodowania. Wyrok wydała koleżanka sędzi Doroty Lenarczyk. - Sędziowie domagają się niezawisłości, niezależności, ale nie słyszę, że chcą sprawiedliwości - podsumowuje Grzegorz Tlałka.
Przypadki pokrzywdzonych przez sądy
Nowy program TVP Info zatytułowany "Kasta" przedstawia przypadki osób pokrzywdzonych przez sądy, często wbrew rozsądkowi i przedstawionym dowodom, za to w majestacie prawa.
Następny odcinek "Kasty" we wtorek, 3 marca o godz. 21.30.
tvp.info/kad
REKLAMA
REKLAMA