Dr Wróblewski: wybory korespondencyjne będą bezpieczne dla zasady państwa prawnego
- Gdyby odłożyć wybory prezydenckie, Andrzej Duda przegrałby je z powodu zmęczenia sytuacją związaną z koronawirusem za którą nie jest odpowiedzialny polski prezydent, a Chińczyk który zjadł niedogotowanego nietoperza - mówił w Polskim Radiu 24 dr Artur Wróblewski. Gośćmi debaty byli też: dr Krzysztof Karnkowski i Miłosz Manasterski.
2020-04-11, 10:35
Posłuchaj
Goście PR24 mówili między innymi o wyborach prezydenckich, o walce o to, jak będzie wyglądała przyszłość i historia. Dr Krzysztof Karnkowskim mówił, że każde wybory decydują o czymś więcej niż tylko polityka, są właśnie wskazaniem kierunku naszej przyszłości. - Przedłużenie mandatu prezydenta Andrzeja Dudy będzie dowodem, że Polacy akceptują ten kierunek polityki, jaki został zapoczątkowany w 2015 roku, także jeśli chodzi o sprawy ekonomiczne i geopolityczne, choć wybory odbędą się w warunkach nietypowych - dodał.
"Głosowanie korespondencyjne na żądanie"
Powiązany Artykuł
PiS zwiększa poparcie. Niemal dwukrotna przewaga nad KO
Podkreślił, że wygląda na to iż Polacy w większości są usatysfakcjonowani prezydentem Andrzejem Dudą. - Jest tu jednak także inna kwestia, bo nawet jeśli urzędujący prezydent, jako osoba kojarzona z PiS, jest na fali wznoszącej, to nadchodzi kryzys związany ze skutkami koronawirusa - podkreślił dr Krzysztof Karnkowski.
Dr Artur Wróblewski zauważył, że nadchodzące wybory prezydenckie, będą bardzo ważnymi wyborami, bo będą oznaczać kontynuację tej polityki, która rozpoczęła się w 2015 roku. - Ta koabitacja w przypadku kiedy rząd i prezydent są z innych obozów politycznych, jest trudna i może powodować paraliż. A tak, będzie lepiej np. w przypadku wymiaru sprawiedliwości, bo do tej pory mieliśmy handel kamienicami sędziów, notariuszy i mafii. Jeden Janek Śpiewak został skazany co jest patologią - podkreślił politolog.
Jak dodał, wybory prezydenckie będą bezpieczne dla zasady państwa prawnego. Przypomniał, że już w 1918 roku w Wielkiej Brytanii przegłosowano ustawę, że wolno głosować korespondencyjnie, by żołnierze na froncie mogli głosować. - Co więcej w Wielkiej Brytanii każdy może na żądanie głosować korespondencyjnie bez powodu, dostaje wtedy pakiet pocztą i głosuje - przypomniał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Za miesiąc wybierzemy prezydenta. 10 kandydatów z prawem startu w wyborach
"Opozycja sobie nie radzi"
Miłosz Manasterski dodał, że czas jest trudny bo kończy się karnawał kiedy wszyscy dzięki PiS, żyliśmy w dobrobycie, a nastroje społeczne były aż zbyt pozytywne co widać np. po ostatnich wyborach, w których wybieraliśmy nawet "happenerów". - Końca świata nie będzie, to było nasze powiedzenie sprzed koronawirusa, teraz jest inaczej. Czas więc na wybory prezydenckie idealny, bo to czas refleksji i zadumy - zauważył.
Podkreślił, że trzeba zapobiec temu by Polska znalazła się w rekach ludzi nieodpowiedzialnych. Widać, że opozycja nie radzi sobie z obecną sytuacją. - Teraz warto sobie wyobrazić, że mamy prezydenta, który na ten nadchodzący trudny czas, będzie wetował wszystko co rząd uchwali. Nie stać nas na taką wojnę na szczycie - zaznaczył Miłosz Manasterski.
* * *
Audycja: Debata w PR24
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
REKLAMA
Goście: dr Krzysztof Karnkowski (socjolog, publicysta), Miłosz Manasterski (szef Agencji Informacyjnej), dr Artur Wróblewski (komentator, politolog z Uczelni Łazarskiego)
Data emisji: 11.04.2020
Godzina emisji: 09.06
PR24/jj
Polecane
REKLAMA