Aleksandra Rybińska: Niemcy bardzo tęsknią za polskimi pracownikami
- Już przed pandemią występował w Niemczech problem z brakiem rąk do pracy. Co roku korzysta się tam z pracowników sezonowych, najczęściej z Europy Środkowo-Wschodniej. Teraz z powodu zamkniętych granic pojawił się kłopot - powiedziała Aleksandra Rybińska z tygodnika "Sieci".
2020-04-30, 16:39
Posłuchaj
W Niemczech trwają prace nad odmrażaniem niemieckiej gospodarki po kilkutygodniowej kwarantannie. Jak zaznaczyła Aleksandra Rybińska, podejście Niemców do tej kwestii jest bardzo ostrożne i nie chcą oni robić niczego w pośpiechu. - Plan ma zostać opracowany do 6 maja - wskazała.
Powiązany Artykuł
Niemcy podzielni w sprawie luzowania ograniczeń
- Ekonomiści prognozują, że niemieckie PKB w drugim kwartale skurczy się o 11 proc., a cały rok 2020 prawdopodobnie zakończy się na minusie 6,6 proc. Odbicie ma nastąpić dopiero w przyszłym roku lub dopiero w 2022. (…) Trzeba też dodać, że Niemcy bardzo tęsknią za polskimi pracownikami. Mają kłopot, bo już przed pandemią występował u nich problem z brakiem rąk do pracy - powiedziała dziennikarka.
Rezygnacja z masowego testowania
Niemieckie władze rezygnują z planu testowania milionów obywateli na obecność koronawirusa. Prasa u naszych zachodnich sąsiadów pisze, że to efektu buntu kas chorych, według których taka procedura mogłaby nadwyrężyć ich finanse. Aleksandra Rybińska wskazała, że jest to jeden z powodów.
- Innym jest to, że liczba osób zainfekowanych spada. W związku z tym uznano, że nie ma sensu wprowadzać masowych testów. Do tej pory robiono ok. 40 tys. badań dziennie i to już sprawiało pewne kłopoty. W niektórych punktach testowych tworzyły się ogromne kolejki, ludzie się tłoczyli, co było przeciwskuteczne, biorąc pod uwagę specyfikę przenoszenia się koronawirusa - wskazała publicystka.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
W Niemczech poważny kryzys po pandemii? Ekspert: koszt rzędu 3,5 tys. euro na głowę
Dobra kondycja niemieckiej służby zdrowia
W tym momencie w Niemczech jest ponad 160 tys. chorych na COVID-19, ale aż blisko 125 tys. wyleczonych. Natomiast zmarło prawie 6,5 tys. ludzi. - Biorąc pod uwagę te statystyki, można powiedzieć, że przy sporej liczbie zakażonych, Niemcy dobrze sobie radzą - oceniła Aleksandra Rybińska i dodała, że tamtejszy system zdrowia jest wydajny i dlatego nie spodziewa się dramatycznych skutków decyzji dotyczącej braku masowego testowania.
Jak zaznaczyła rozmówczyni Polskiego Radia 24, Niemcy przestrzegają zaleceń dotyczących ochrony przed zakażeniem koronawirusem, w tym m.in. noszenia maseczek.
- 80 proc Niemców pozytywnie ocenia działania rządu w kwestii walki z koronawirusem. Natomiast 79 proc. naszych zachodnich sąsiadów byłoby gotowych zrezygnować z części wolności w zamian za bezpieczeństwo, czyli mniejszą szansę na zakażenie - dodała.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Aleksandra Rybińska ("Sieci")
Data emisji: 30.04.2020
Godzina emisji: 15.35
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA