Dobre imię PZPN? Raczej dobre żarty

Grzegorz Lato i jego świta tym pozwem po raz kolejny strzela sobie jednak w stopę.

Zdaniem szefów piłkarskiej centrali, na stronie koniecpzpn.pl bezprawnie używano zastrzeżonego logo PZPN i publikowano treści naruszające wizerunek i dobre imię związku. Na razie Sąd Okręgowy w Łodzi po wstępnym przesłuchaniu dwóch pozwanych osób odroczył  sprawę z powództwa Polskiego Związku Piłki Nożnej przeciwko przedstawicielom stowarzyszenia "S.O.S. dla Polskiej Piłki", czyli de facto inicjatywie Koniec PZPN.

Kilkakrotnie w swojej pracy dziennikarskiej stykałem się z oboma stronami tego sporu. W materiałach, jakie robiłem dla redakcji musiałem zachować pełen obiektywizm i rzetelność. Na szczęście na swoim blogu mogę bez żadnych oporów subiektywie spojrzeć na tę sprawę. I muszę zaznaczyć, że nie mam absolutnie żadnych wątpliwości (moralnych, nie prawnych) po której stronie jest racja.

Cały komentarz na blogu dziennikarza Polskiego Radia Marcina Nowaka - Dobre imię PZPN? Raczej dobre żarty