Niemcy: wstrzymano wprowadzanie "świadectw odporności". Zdecydowały głosy ekspertów
Koalicja rządząca w obliczu krytyki wycofała z projektu ustawy epidemiologicznej zapisy pozwalające na wprowadzenie świadectwa odporności dla osób, które przeszły już infekcję koronawirusa. Opinię w tej sprawie wyda najpierw Niemiecka Rada Etyki.
2020-05-07, 13:16
W czwartek w Bundestagu odbywa się pierwsze czytanie projektu drugiej ustawy „o ochronie ludności na wypadek sytuacji epidemiologicznej o ogólnonarodowym zasięgu". Rządząca koalicja CDU/CSU i SPD wycofała z dokumentu zapisy pozwalające na wprowadzenie świadectwa odporności dla osób, które przeszły już infekcję koronawirusa.
Powiązany Artykuł

Wybory do Bundestagu wyłącznie korespondencyjne? Koalicja rządząca chce reformy prawa wyborczego
Brak dowodów na odporność
Propozycję wystosował niemiecki minister zdrowia Jens Spahn w opinii którego świadectwo odporności mogłoby przypominać zaświadczenie, które otrzymuje osoba zaszczepiona np. na odrę. W przypadku COVID-19 pierwotnie miało to pomóc np. w wyodrębnieniu ludzi mogących pracować z grupami ryzyka.
Plany resortu zdrowia napotkały duży opór wśród ekspertów - informował dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Wirusolog Andreas Dotzauer zauważył, że nabycie odporności po infekcji COVID-19 nie zostało udowodnione i z tego względu, takie świadectwo nie miałoby żadnej wartości. Prezes Niemieckiej Fundacji Ochrony Pacjentów Eugen Brysch ostrzegł, że wprowadzenie dokumentu może prowadzić do "głębokiej dyskryminacji".
Powiązany Artykuł

Włochy boją się katastrofy w turystyce. Urlopowicze obiorą kurs na Chorwację?
"Tworzeniem dwuklasowego społeczeństwa zakażonych i niezakażonych"
Z tych dwóch głównych powodów swój sprzeciw wobec planom Spahna wyraził rządowy koalicjant. Bärbel Bas z SPD ostrzegła przed “tworzeniem dwuklasowego społeczeństwa zakażonych i niezakażonych”. Poparła także obawy naukowców, że przy braku pewności na występowanie odporności, dokument mógłby tworzyć "fałszywe poczucie bezpieczeństwa".
REKLAMA
W obliczu krytyki Jens Spahn poinformował w poniedziałek, że zapisy zostają wycofane z projektu ustawy. Minister zdrowia podkreślił, że ewentualną decyzję o wprowadzeniu świadectwa musi poprzedzić spokojna debata i zwrócił się do Niemieckiej Rady Etyki o wydanie opinii na temat możliwości i skutków wprowadzenia świadectwa.
Mapa: Johns Hopkins University
pg
REKLAMA