Wiceminister rozwoju: w kwietniu zamknięto i zawieszono o połowę mniej firm niż w marcu
- Staramy się, aby krzywa, która pokazuje, w jaki sposób będzie wyglądała sytuacja w naszej gospodarce w kryzysie oraz po wyjściu z niego miała jak najbardziej ostry kąt, czyli przybrała kształt litery V. Kwietniowe dane dotyczące zawieszania i likwidacji firm napawają optymizmem - mówił w audycji "Rządy Pieniądza" w Polskim Radiu 24 wiceminister rozwoju Robert Nowicki.
2020-05-08, 17:10
Posłuchaj
Wiceminister zaznaczył, że mające wspierać przedsiębiorców i pracowników tarcze antykryzysowa i finansowa to łącznie ponad 300 mld złotych, co stanowi 15 proc. PKB. W jego opinii to właśnie rządowa pomoc wpływa na to, że spada liczba firm, które zawieszają czy likwidują swoją działalność. W kwietniu, według danych CEiDG zawiesiło ją o 50 proc. mniej niż miesiąc wcześniej.
- 23,9 tys. zawieszonych w kwietniu firm to efekt częściowo naturalny. Zawsze dzieje się to na początku roku, w I, II kwartale, ale teraz większość tych sytuacji wiąże się z koronawirusem. Najistotniejsze, że w kwietniu było o 42 proc. mniej likwidacji. To pokazuje, że tarcza antykryzysowa działa. Na 6 maja (…) złożono ponad 3 mln wniosków o skorzystanie z oferowanych przez ZUS i resort rodziny rozwiązań. Jeśli mówimy o mikropożyczkach dla mikroprzedsiębiorców, w których koronawirus uderza najszybciej, to rozpatrzono wnioski na ponad 1,5 mld zł - mówił wiceminister Nowicki.
Powiązany Artykuł
Tarcza antykryzysowa. Do przedsiębiorców trafiło ponad 6 mld zł
Odniósł się też do danych Komisji Europejskiej, z których wynika, że Polska w nieco mniejszym stopniu odczuje skutki pandemii. W 2020 r. nasze PKB spadnie o 4,3 proc., a w 2021 r. wzrośnie o 4,1 proc.
REKLAMA
Gość Rządów Pieniądza odniósł się również do dwóch elementów wsparcia w ramach tarczy antykryzysowej: pomocy dla firm transportowych oraz dla najemców mieszkań.
- Dodatek do mieszkań to element szerszego pakietu mieszkaniowego. Składają się na niego instrumenty, które mają w przyszłości rozwiązywać problemy budownictwa komunalnego i czynszowego.
- Znalazł się tam i impuls dla najemców. Wszyscy, którzy wynajmują mieszkania, czy to w zasobach gminnych, czy jest to rynek komercyjny, mają prawo otrzymać do 1500 zł i do 75 proc. kwoty czynszu jeżeli spełnią dwa warunki: ich dochody w porównaniu do 2019 r. za 3 miesiące spadły o 25 proc. i kwalifikują się na dodatek mieszkaniowy - wyjaśniał wiceminister.
Dodał, że podstawą otrzymania dodatku jest odpowiedni metraż lokalu na osobę oraz dochód na osobę – w gospodarstwach jednoosobowych 1900 zł, a w wieloosobowych 1300 zł miesięcznie na jedną osobę.
REKLAMA
>>> CZYTAJ TAKŻE Tarcza antykryzysowa. Ponad 13 mln zł dodatkowego wsparcia dla urzędów pracy
Wiceminister rozwoju wyjaśnił, że aby otrzymać dodatek, wystarczy oświadczenie i niekoniecznie trzeba być rodziną. Wystarczy, że stale zamieszkuje się z innymi osobami.
Mówiąc o wsparciu dla firm transportowych, wiceminister rozwoju podkreślił, że uzyska ona pomoc w formie refinansowania leasingu operacyjnego z roczną karencją w spłacie oraz pożyczek obrotowych.
>>> CZYTAJ TAKŻE Subwencje trafiają na konta firm. Do tej pory przekazano 9 miliardów złotych
REKLAMA
- 37 tys. firm otrzymało subwencje z tarczy finansowej na łączną kwotę prawie 8 mld zł. Przedsiębiorstwa te zatrudniają blisko 400 tys. pracowników. W założeniach tarczy nie chcemy rozróżniać branż (…), ale widzimy dwie, które najbardziej będą dotknięte: turystyczna i transportowa - mówił Robert Nowicki, dodając, że wskutek luzowania gospodarki ta pierwsza już "łapie oddech".
Anna Grabowska, PR24, akg
REKLAMA