George Weigel: Jan Paweł II przypomniałby, że kryzysy nie są powodem do porzucenia demokratycznych zasad
- Papież Jan Paweł II cieszyłby się z solidarności wyrażonej przez tak wielu ludzi – powiedział George Weigel na łamach najnowszego numeru tygodnika Niedziela.
2020-05-14, 19:47
Amerykański pisarz i teolog, autor słynnej biografii Jana Pawła II "Świadek nadziei" zwraca uwagę, że dorobek nauczania papieża, wciąż czeka na głębszą refleksję i przełożenie na konkret życia.
- W niektórych częściach świata – obawiam się, że również w Polsce – to "trawienie" dopiero się zaczyna. Poważnym błędem byłoby pozostawienie papieża w przeszłości. Jego przenikliwość i nauczanie są wyjątkowo ważne w kontekście rozumienia naszej teraźniejszości i możliwej przyszłości – powiedział Weigel.
Powiązany Artykuł

39. rocznica zamachu na Jana Pawła II
Według niego, światu, który stanął w obliczu pandemii koronawirusa papież powtórzyłby wezwanie z 22 października 1978 roku - "Nie lękajcie się"
"Nauczanie Jana Pawła II ma nadal głęboki wpływ"
Weigel podkreślił, że "nauczanie Jana Pawła II ma nadal głęboki wpływ na wszystkie żywe wspólnoty i części Kościoła na świecie". Zwrócił uwagę, że "chylą się ku upadkowi lub wymierają te z nich, które zawsze odrzucały to nauczanie z powodu jego »konserwatywności«". - Uważam jednak, że cały Kościół musi głębiej się wczytać w dzieła Jana Pawła II – powiedział.
Zaznaczył, że wskazówką do tego, żeby zacząć myśleć w duchu Jana Pawła II o życiu publicznym, jest przeczytanie napisanej w 1991 r. encykliki Centesimus annus. - By zacząć widzieć przyszłość Kościoła oczami papieża, warto się zapoznać z encykliką Redemptoris missio z 1990 r., a żeby w duchu chrześcijańskiej antropologii Jana Pawła II podjąć refleksję nad trwającym na Zachodzie kryzysem, dobrze jest znać jego pierwszą encyklikę – Redemptor hominis, którą napisał w 1979 r. – powiedział Weigel.
koz