KSW 53: znamy termin pierwszej gali w 2020 roku. Mateusz Gamrot i Norman Parke napiszą "trylogię"

Władze Konfrontacji Sztuk Walki poinformowały, że pierwsza w tym roku gala największej federacji mieszanych sztuk walki w Europie odbędzie się 11 lipca. Wiadomo już, że na KSW 53 zmierzą się Mateusz Gamrot i Brytyjczyk Norman Parke, dla którzy zawalczą ze sobą już po raz trzeci. Hitowo zapowiada się też walka polskich gwiazd, w której Borys Mańkowski podejmie Marcina Wrzoska. 

2020-05-27, 23:02

KSW 53: znamy termin pierwszej gali w 2020 roku. Mateusz Gamrot i Norman Parke napiszą "trylogię"
Oficjalny plakat gali . Foto: Materiały prasowe KSW
  • Gala miała odbyć się w marcu, jednak została odwołana 
  • Ze względu na sytuację epidemiologiczną w kraju KSW 53 odbędzie się bez udziału publiczności 

Gala KSW 53 pierwotnie miała się odbyć 21 marca w łódzkiej Atlas Arenie. Została jednak odwołana ze względu na pandemię koronawirusa. W środę włodarze polskiej federacji MMA podali nową datę gali, która ma odbyć s

Powiązany Artykuł

Jotko 1200 east news.jpg
UFC Fight Night 172: Krzysztof Jotko kontynuuje zwycięską passę. Polak pokonał Eryka Andersa

Znamy pierwsze nazwiska 

Fani poznali też zestawienie dwóch z walk, jakie odbędą się na KSW 53. Kibice zobaczą trzecią odsłonę pełnego emocji i kontrowersji starcia pomiędzy niepokonanym mistrzem Mateuszem Gamrotem (15-0, 4 KO, 4 Sub) a tymczasowym czempionem Normanem Parkiem (28-6-1, 4 KO, 12 Sub) oraz powrót do kategorii lekkiej Borysa Mańkowskiego (20-8-1, 3 KO, 8 Sub), który podejmie byłego posiadacza pasa wagi piórkowej, Marcina Wrzoska (14-6, 5 KO, 3 Sub).

Trzecia część "trylogii"

Mateusz Gamrot i Norman Parke skrzyżują rękawice już po raz trzeci. Emocjonująca trylogia rozpoczęła się na gali KSW 39: Colosseum, na której popularny „Gamer” stanął do drugiej obrony pasa kategorii lekkiej. Fenomenalny mieszkaniec Poznania wygrał po trzech rundach z Irlandczykiem, ale starcie było niezwykle wyrównane, a Parke okazał się pierwszym rywalem, który był w stanie wygrać rundę z dotychczas bezbłędnym Polakiem.

REKLAMA

Do drugiego spotkania doszło już pięć miesięcy później na gali KSW 40 w Dublinie. Starcie miało być kolejną obroną pasa mistrzowskiego dla Gamrota, ale Parke nie zmieścił się w limicie wagowym, więc ostatecznie tytułu nie było na szali. Przez 9 minut genialnego starcia, w którym obaj zawodnicy niemal cały czas stali naprzeciw siebie i wymieniali uderzenia, doszło do przypadkowego faulu 29-latka z Kudowy Zdroju. Po zapoznaniu się z opinią lekarza, sędzia przerwał walkę i zadecydował, że zostanie ona uznana za nieodbytą.

Od tamtej pory obaj fighterzy regularnie wbijali sobie szpilki przy każdej możliwej okazji i kwestią czasu było ich trzecie spotkanie. W międzyczasie Mateusz Gamrot zdobył tytuł kategorii piórkowej i został pierwszym w historii podwójnym mistrzem KSW, a z kolei Norman Parke pokonał czterech rywali w klatce KSW i sięgnął po tymczasowy tytuł dywizji lekkiej.

"Diabeł Tasmański" sprawdzi Wrzoska 

Borys Mańkowski przez lata był czołowym zawodnikiem kategorii półśredniej nad Wisłą. „Diabeł Tasmański” sięgnął po tytuł na gali KSW 27: Cage Time, a następnie trzykrotnie bronił pasa w starciach z Davidem Zawadą, Jesse Taylorem i Johnem Maguire’em. Na dziejowej gali KSW 39: Colosseum 30-latek z Poznania w walce wieczoru spotkał się z legendarnym Mamedem Khalidovem i nieznacznie przegrał z czempionem wyższej kategorii wagowej.

REKLAMA

Źródło:YouTube.com/KSWTV

Po utracie tytułu wagi półśredniej w starciu z Roberto Soldiciem, Mańkowski zrobił sobie ponad rok przerwy i powrócił na KSW 47. Po trzech rundach toczonego w szalonym tempie boju z Normanem Parkiem, zawodnik Czerwonego Smoka musiał uznać wyższość rywala, choć wiele głosów mówiło, że wygrana mogła powędrować także do zawodnika ze stolicy Wielkopolski. W ostatnim starciu „Diabeł Tasmański” nie dał żadnych szans „Psychopacie” z Czarnogóry, Vaso Bakoceviciowi i poddał go anakondą w pierwszej odsłonie.

Marcin Wrzosek to gwarancja widowiskowej walki. Regularny zdobywca nagród za najlepsze pojedynki na galach KSW już po raz ósmy wejdzie do okrągłej klatki. Były mistrz kategorii piórkowej zdobył pas podczas gali KSW 37: Circus of Pain, kiedy to przez nokaut techniczny w drugiej rundzie zwyciężył z Arturem „Kornikiem” Sowińskim. Tytuł z rąk bydgoszczanina odebrał w kolejnym starciu Kleber Koike Ersbt.

Po zwycięstwach z Romanem Szymańskim i Krzysztofem Klaczkiem, a także przegranym boju z zjawiskowym Salahdinem Parnasse’em, zawodnik Shark Top Team wskoczył w ostatniej chwili do pojedynku o tymczasowy pas kategorii lekkiej z Normanem Parkiem. Po pięciu rundach walki niejednogłośnie zwycięzcą został wybrany Irlandczyk, ale eksperci docenili bardzo dobry występ Polaka.

REKLAMA

32-latek postanowił pozostać w najmocniej obsadzonej dywizji lidera europejskiej sceny MMA i na KSW 53 zmierzy się z Borysem Mańkowskim, któremu nie szczędzi cierpkich słów w mediach społecznościowych i wywiadach.

pm, inf. prasowa 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej