Śmierć George'a Floyda. Zaostrzone zarzuty wobec oskarżonego policjanta

George Floyd został zatrzymany pod zarzutem użycia w sklepie sfałszowanej dwudziestodolarówki. Mężczyzna został przewrócony na ziemię przez czterech policjantów i skuty w kajdanki.

>>>[ZOBACZ TAKŻE] Zamieszki w USA. Media: od początku protestów zatrzymano ponad 11 tys. osób

Jeden z funkcjonariuszy Derek Chauvin przez prawie 9 minut klęczał na szyi Floyda całym ciężarem ciała i nie reagował na wezwania, by pozwolił mu oddychać. Po kilku minutach Floyd przestał się ruszać i zmarł.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Zamieszki w USA. Szef Pentagonu przeciwny użyciu wojska

Zarzuty dla policjantów

Policjantowi pierwotnie postawiono zarzut zabójstwa trzeciego stopnia, czyli spowodowania śmierci w wyniku rażącego lekceważenia ludzkiego życia. Grozi za to kara 25 lat więzienia. Rodzina Floyda uznała zarzuty za niewystarczające.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Godzina policyjna w Nowym Jorku przedłużona do niedzieli

Prokurator generalny Minnesoty Keith Ellison poinformował o podniesieniu poziomu zarzutów do morderstwa drugiego stopnia. Według stanowego prawa zakłada ono intencję sprawcy spowodowania śmierci albo doprowadzenie do niej w trakcie innego poważnego przestępstwa. Zarzut ten wiąże się z karą do 40 lat więzienia.

- Zgromadziliśmy wszystkie materiały dowodowe, przeanalizowaliśmy prawo kryminalne i postawiliśmy zarzuty, które są oparte na faktach i prawie - tłumaczył prokurator, który wyraził przekonanie, że uda się doprowadzić do skazania policjanta.

REKLAMA

Prokurator poinformował, że pozostałym trzem funkcjonariuszom postawiono zarzuty współudziału w zabójstwie drugiego stopnia.

ms