Niecały tysiąc zgonów na dobę. Koronawirus w USA nie zwalnia

941 osób zmarło na COVID-19 w ciągu 24 godzin - podał Uniwersytet Johnsa Hopkinsa. Tym samym liczba przypadków śmiertelnych wzrosła w USA do 113 774.

2020-06-12, 03:30

Niecały tysiąc zgonów na dobę. Koronawirus w USA nie zwalnia

Powiązany Artykuł

1200 (1).jpg
Już ponad 7 milionów przypadków koronawirusa na świecie. Najwięcej w USA i Ameryce Łacińskiej

Łączna liczba zakażeń od początku epidemii sięgnęła w USA 2 021 990 przypadków. Ta liczba, jak oceniają eksperci, jest prawdopodobnie znacznie niższa niż w rzeczywistości, z powodu trudności napotkanych w dostępie do testów na początku epidemii.

Czytaj także:

Stany Zjednoczone codziennie rejestrują około 20 tys. nowych przypadków koronawirusa i usiłują zejść z tego pułapu. Na niektórych obszarach wiejskich, liczba hospitalizacji jest teraz jednak wyższa niż przed miesiącem.

"Jeśli zamkniemy gospodarkę, to spowodujemy więcej szkód"

Amerykański sekretarz skarbu Steven Mnuchin ostrzegł, że kraj nie może "ponownie zamknąć gospodarki". - Myślę, że nauczyliśmy się, że jeśli zamkniemy gospodarkę, to spowodujemy więcej szkód - dodał, wyjaśniając, że możliwości testowania i leczenia szpitalnego są teraz wystarczające, aby uniknąć dalszego rozszerzania się epidemii.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

1200 (3).jpg
Pandemia koronawirusa w USA. Kolejne setki zgonów w ciągu doby

Prezydent USA Donald Trump stoi na stanowisku, że jego kraj "w znacznym stopniu przezwyciężył" kryzys i wezwał gubernatorów do złagodzenia ograniczeń w swoich stanach.

Według naukowców z University of Massachusetts 4 lipca, w dniu amerykańskiego święta narodowego, liczba zgonów na COVID-19 w USA powinna zbliżyć się do 130 tys.

***

***

Wirus SARS-CoV-2 może doprowadzić nie tylko do uszkodzenia czy dysfunkcji płuc, lecz także nerek, mózgu czy serca (opr. Anna Zajkowska/PAP) Wirus SARS-CoV-2 może doprowadzić nie tylko do uszkodzenia czy dysfunkcji płuc, lecz także nerek, mózgu czy serca (opr. Anna Zajkowska/PAP)

pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej