Szef sztabu wyborczego Biedronia: nie dam się wkręcić w poparcie dla Trzaskowskiego
- W pierwszej turze głosuje się programem, ideą, sercem i politycznym rozumem. Po co iść na nieprzyzwoite skróty? - mówił w Polskim Radiu 24 poseł SLD Tomasz Trela.
2020-06-23, 17:43
Gość Polskiego Radia 24 odniósł się w ten sposób m.in. do apelu redaktora naczelnego "Newsweeka" Tomasza Lisa, który napisał na Twitterze, że brak poparcia Roberta Biedronia dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze będzie wsparciem dla Andrzeja Dudy.
Zdaniem Tomasza Treli Tomasz Lis zachowuje się, jakby był szefem sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. - Ma jakieś zadanie, może sam je sobie zlecił, by wszyscy popierali Rafała Trzaskowskiego, bo tak trzeba. Nie będę popierał Rafała Trzaskowskiego, popieram Roberta Biedronia. Nikt nie będzie narzucał wyborcom Lewicy, na kogo mają zagłosować. Nasi wyborcy są odpowiedzialni, w pierwszej turze zagłosują na Roberta Biedronia - powiedział poseł SLD.
Powiązany Artykuł
"Robert Biedroń wypali się politycznie na lata". Dr Rydliński o kampanii wyborczej
Plan odbudowy Polski Roberta Biedronia
Jego zdaniem skończyły się czasy przekazywania głosów wyborców na innych kandydatów. - Wierzę, że w drugiej turze wyborów znajdzie się Robert Biedroń, o to walczymy, spotykamy się z ludźmi i prezentujemy program. Nie można tego powiedzieć o Rafale Trzaskowskim, jego programu nadal nie ma. Robert Biedroń ma plan odbudowy Polski. Można się z nim nie zgadzać, ale jest to konkret i chcemy o tym dyskutować. Jeżeli nie ma się programu, to liczy się tylko na to, że wygra się wybory na bazie anty-PiS. Mam smutną informację dla Trzaskowskiego, sam anty-PiS nie wystarczy - tłumaczył szef sztabu wyborczego Roberta Biedronia.
Posłuchaj
Różnice światopoglądowe
Tomasz Trela przyznał, że zgadza się z niektórymi projektami prezydenta Andrzeja Dudy. - Bliżej nam do programu 500+ niż do zamykania szkół, do 13 emerytury niż do zamykania szpitali, do niższego wieku emerytalnego. Różnimy się światopoglądowo. Uważam np., że kompromis aborcyjny jest zgniły. Jesteśmy przed pierwszą turą wyborów, popieram Rafała Biedronia. Nie dam się wkręcić w poparcie dla Trzaskowskiego przed 28 czerwca. Robię wszystko, by uzyskiwać głosy dla Roberta Biedronia. Jeżeli kogokolwiek będę popierał w drugiej turze, to na pewno będę miał ku temu argumenty. Dziś nie może być o tym mowy - podkreślił poseł SLD.
REKLAMA
Dodał, że bliżej jest mu do poglądów Marka Belki i Leszka Millera niż do Włodzimierza Cimoszewicza. - W pierwszej turze wyborów prezydenckich głosuje się programem, ideą, sercem i politycznym rozumem. Po co iść na nieprzyzwoite skróty? Apeluję do byłego premiera Cimoszewicza, by przejrzał program Roberta Biedronia i zapoznał się z lewicowymi rozwiązaniami, które są tam zawarte - powiedział Tomasz Trela.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił również, że fundamentem funkcjonowania Lewicy w polityce będą sprawy podatkowe i socjalne. Bez podwyższania wieku emerytalnego i odbierania udogodnień społecznych, które dziś obowiązują.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Tomasz Trela
Data emisji: 23.06.2020
Godzina emisji: 16.35
REKLAMA