"Mocny sygnał dla Niemiec, Rosji i świata". Prof. Ryba o wizycie prezydenta w USA
- Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych jest mocnym sygnałem dla Niemiec, dla Rosji, ale też dla świata - ocenił w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" historyk, wykładowca KUL, prof. Mieczysław Ryba.
2020-06-26, 06:40
Powiązany Artykuł
"Kierunek został wytyczony". Prezydent o większej obecności wojsk USA w Polsce
Prof. Ryba, podsumowując wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w USA, stwierdził, że jej efektem są perspektywy zacieśnienia współpracy obronnej związane z ewentualną decyzją o przesunięciu części wojsk amerykańskich wycofywanych z Niemiec.
Czytaj także
- Prezydent Andrzej Duda: Polska i USA podpiszą umowy dot. współpracy przy budowie elektrowni atomowej
- Po spotkaniu Duda-Trump. Polska uzyska szybki dostęp do szczepionki na COVID-19
- Ustalenia dot. współpracy obronnej. Andrzej Duda: Polska gotowa na przyjęcie amerykańskich żołnierzy
- Mamy też perspektywę współpracy w innej przestrzeni bezpieczeństwa - zdrowotnej, a więc współpracę nad szczepionką na koronawirusa, i w zakresie współpracy energetycznej. Jeśli dodamy do tego fakt, że prezydent Duda był pierwszym przywódcą państwa, z którym po pandemii spotyka się prezydent Stanów Zjednoczonych, oraz kontekst sporu z Niemcami, które budując z Rosją gazociąg Nord Stream, wchodzą w konflikt z Ameryką, to ta wizyta jest mocnym sygnałem dla Niemiec, dla Rosji, ale też dla świata - zauważył historyk.
Na uwagę, że Polska zapłaci za obecność wojsk amerykańskich, podkreślił, że bezpieczeństwo kosztuje.
Powiązany Artykuł
Donald Trump stoi, Andrzej Duda siedzi. Odwrotna sytuacja wywołała kiedyś lawinę komentarzy
"Trump nie chce, żeby w Polsce wygrała opcja niemiecka"
Historyk ocenił, że Trump czyta polską politykę w kontekście wyborczym i że z jego i z Waszyngtonu punktu widzenia nie jest dobrze, żeby w Polsce wygrała "opcja niemiecka, a tak jest zdefiniowany Rafał Trzaskowski i cały obóz polityczny, jaki za nim stoi".
Zdaniem prof. Ryby Amerykanie szukają kluczowych sojuszników w węzłowych punktach geopolitycznych. "Trump widząc, jak dekonstruuje się Unia Europejska, gdzie napięcia są coraz większe, a brexit jest tego najlepszym przykładem, szuka sojusznika czy sojuszników, którzy zapewniliby mu podmiotową grę w Europie" - powiedział.
kstar
REKLAMA
REKLAMA