Specjalny namiot i system oczyszczania wydychanego powietrza. Polskie wynalazki do walki z koronawirusem
Jak dowiaduje się Polskie Radio 24, w zespole Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie powstał namiot barierowy chroniący personel medyczny przed wirusem SARS-CoV-2, trwają prace nad kolejnymi dwoma wynalazkami służącymi walce z pandemią. To namiot barierowy wielokrotny i system oczyszczania wydychanego powietrza.
2020-06-28, 10:11
- Po wdrożeniu i uruchomieniu produkcji namiotów jednorazowych poszliśmy dalej i obecnie nasz zespół pracuje nad barierowym namiotem wielorazowym oraz systemem odprowadzającym i oczyszczającym aerozole spod czaszy namiotu - mówi Marcin Kaczor, główny autor projektu, kierownik Centrum Symulacji Medycznych WUM, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii.
Wyjaśnia, że użycie wielokrotnego namiotu barierowego pozwala na bardzo duże oszczędności - każdy namiot jednorazowy to koszt 200 zł i trzeba to pomnożyć kilkadziesiąt razy podczas terapii pacjenta zarażonego koronawirusem.
- Namiot wielokrotny oznacza bardzo duże oszczędności dla szpitali i innych użytkowników tego sprzętu - tłumaczy dr Marcin Kaczor. Dodaje, że użycie sprzętu wielorazowego ma też aspekt ekologiczny - namioty jednorazowe trafiają na śmietnik, zanieczyszczając środowisko.
Powiązany Artykuł
Kiedy mamy obowiązek noszenia maseczki i jakie kary grożą za jej brak? Zobacz wytyczne
- Drugi wynalazek zastosowany w wielorazowym namiocie pozwoli na skuteczniejszą ochronę przed wydychanym przez pacjenta aerozolem - dodaje.
REKLAMA
Zapewnia, że prototyp namiotu wielorazowego powinien się pojawić na jesieni.
Już 10 tys. namiotów barierowych znajduje się w polskich systemie zdrowia
Przypomina, że do szpitali trafiło już 10 tys. jednorazowych namiotów barierowych, które mają zapobiegać niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się aerozolu wydychanego przez pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2.
Używane są już w m.in. szpitalu w Radomiu oraz Pruszkowie - w szpitalu miejskim oraz kolejowym. Namioty trafiły też do Lotniczego Pogotowia ratunkowego oraz na oddziały intensywnej terapii na Podkarpaciu.
Zwraca uwagę, że wielkie wsparcie w postaci przekazanych środków wykazały polskie firmy: Grupa PZU - w zbiórce pieniędzy udział wzięli pracownicy ze wszystkich spółek z Grupy w tym PZU, PZU Życie, Banku Pekao, Alior Banku i Link4. Do akcji dołączyli się też pracownicy banku Pekao, a ostatnio Giełdy Papierów Wartościowych.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Walka z koronawirusem. PZU kupi blisko 2 tysiące namiotów dla szpitali
Produkcją namiotów zajmują się w Polsce dwie firmy: Marabut - producent namiotów turystycznych i AJ Group - wytwarzająca odzież ochronną.
Namiot barierowy powstał w Centrum Symulacji Medycznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
- Koncepcja powstania namiotu barierowego narodziła się w Centrum Symulacji Medycznych WUM i wynikała z naszych doświadczeń w zakresie przeprowadzania szkoleń z bezpiecznego zastosowania środków ochrony indywidualnej - wyjaśnia dr Kaczor.
To proste, łatwe w użyciu i tanie urządzenie. Jest pomocne w sytuacjach, kiedy nie wiadomo jeszcze czy pacjent jest zakażony koronawirusem lub wtedy, gdy zakażenie już zostało potwierdzone
Można je używać w salach operacyjnych, oddziałach intensywnej terapii, w szpitalnych oddziałach ratunkowych, w transporcie szpitalnym, w pracowniach tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego, jak również w ratownictwie medycznym.
REKLAMA
Namiot umożliwia wykonywanie wielu procedur medycznych, takich jak wykonywanie wkłuć, intubacja, bezpieczne podłączenie do respiratora i ekstubacja pacjenta, czyli usunięcie rurki intubacyjnej.
- Pozwala ono odseparować zakażonego pacjenta od środowiska zewnętrznego w warunkach wymagających bezpośredniego kontaktu z jego drogami oddechowymi i aerozolami znajdującymi się w powietrzu przez niego wydychanym.
Zdarza się to np. podczas konieczności intubacji pacjenta, podłączenia go do respiratora, w momencie przeprowadzania ekstubacji i rozpoczynania rehabilitacji oddechowej - wyjaśnia dr Kaczor.
Koszt wyprodukowania jednego namiotu barierowego to niecałe 200 złotych. Pomysł jest całkowicie polski, urządzenia są wytwarzane z polskich materiałów, w polskich fabrykach.
REKLAMA
Namiot wykonany jest z przezroczystej folii o grubości 0,3 mm. Ma formę niewielkiej pokrywy wyposażonej w okolicy głowy pacjenta w dwie śluzy pozwalające na wprowadzenie rąk. Śluzy mają formę rękawów.
Konstrukcję urządzenia stanowią dwa giętkie pałąki, na których rozpostarta jest pokrywa foliowa wraz ze śluzami - system analogiczny do stosowanego w niewielkich namiotach turystycznych.
Jarosław Krawędkowski, PR24
REKLAMA