"Powrót do koncepcji opozycji totalnej". Paweł Lisicki o żądaniach unieważnienia wyborów
- Frustracja, rozgoryczenie i niezdolność do pogodzenia się z porażką, ale także pewnego rodzaju walka o pozycję w PO, by być najbardziej radykalnym przeciwnikiem PiS i Andrzeja Dudy, powrót do koncepcji opozycji totalnej - mówił o proteście wyborczym Platformy Obywatelskiej publicysta tygodnika Do Rzeczy, Paweł Lisicki.
2020-07-16, 14:15
Borys Budka zapowiedział, że w proteście wyborczym który trafi do Sądu Najwyższego, pokazany zostanie "szereg czynników, które wpłynęły na to, że te wybory były nieuczciwe". W jego ocenie te wybory nie spełniały standardów demokratycznych. "Moim zdaniem ukradziono Polakom prawdziwe wybory, które do tej pory były" - powiedział przewodniczący PO.
Powiązany Artykuł
"Wybór społeczeństwa należy uszanować". Wicemarszałek Senatu o wyniku wyborów
Paweł Lisicki zauważył, że już od 2015 r. widoczne jest, że im bardziej radykalnie opozycja atakuje PiS, tym bardziej przegrywa. - Kiedy trzeba zdobyć większość i rządzić koncepcja totalnej opozycja ponosi porażkę. Trzeba jednak odróżnić dwa rejony tej retoryki. W stosunku do wszystkich Polaków i całego elektoratu przegrywa się, ale w obrębie swojego własnego obozu, czy tych, którzy są przeciw PiS odnosi się sukces - stwierdził.
Posłuchaj
- Borys Budka liczy na to, że odrzucają wynik demokratycznych wyborów, negując je, buduje sobie silniejszą pozycję wobec tych, którzy są po drugiej stronie PiS, ale konsekwencją takiego postawienia sprawy jest niemożliwość realnego wygrywania przez opozycję w przyszłości - precyzował publicysta.
"Wspólnota skończyła się natychmiast"
Gość audycji komentował zapowiedzi utworzenia wspólnego frontu opozycji. - Ta wspólnota skończyła się natychmiast, ponieważ jej uczestniczy mają rozbieżne interesy. Jedna rzeczą jest walka o zdobycie większości i rządzenia Polską, a drugą zachowanie kluczowego miejsca po stronie opozycyjnej. System demokratyczny w połączeniu z dotacjami partyjnymi ma to do siebie, że z punktu widzenia działaczy, można bardzo wygodnie funkcjonować będąc w opozycji i nie rządząc (…) to porównywalne pieniądze, obecność w zaprzyjaźnionych mediach również jest zapewniona, nie ma natomiast odpowiedzialności za to, co się robi - zauważył Paweł Lisicki.
REKLAMA
Rafał Trzaskowski przegrał drugą turę wyborów prezydenckich z Andrzejem Dudą. W II turze wyborów prezydenta RP Duda uzyskał 51,03 proc. głosów, Trzaskowski - 48,97 proc. Na Dudę zagłosowało 10 mln 440 tys. 648 wyborców, na Trzaskowskiego 10 mln 18 tys. 263.
- Dr Gajewski: PO jest w najgorszej sytuacji, odkąd jest w opozycji
- Prof. Kamiński: Trzaskowski nie miał programu, to była mobilizacja przeciwników PiS
Zachęcamy do wysłuchania audycji.
* * *
Audycja: Północ - Południe
REKLAMA
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Gość: Paweł Lisicki
Data emisji: 16.07.2020
Godzina emisji: 12.37
REKLAMA
PR24/PAP/ka
Polecane
REKLAMA