La Liga: Lionel Messi załamany po porażce z Osasuną. "Z taką grą nie wygramy nawet z Napoli"
W środowy wieczór FC Barcelona sensacyjnie przegrała u siebie z Osasuną Pampeluna 1:2, definitywnie tracąc szanse na obronę tytułu mistrza Hiszpanii. Rozgoryczenia nie ukrywał gwiazdor "Dumy Katalonii" Lionel Messi. - Z taką grą nie mamy szans na wygranie Ligi Mistrzów - przyznał Argentyńczyk.
2020-07-17, 10:44
- Według Messiego spotkanie z Osasuną odzwierciedlało cały sezon w wykonaniu "Dumy Katalonii"
- Drużynę czeka jeszcze walka w Lidze Mistrzów
- Argentyńczyk uważa, że z taką grą jak w ostatnich tygodniach, Katalończycy nie mają co marzyć o wygraniu Pucharu Europy
Powiązany Artykuł
La Liga: "Królewscy" nie zmarnowali szansy, Real mistrzem Hiszpanii po raz 34.
Porażka w 37. kolejce z Osasuną, przy jednoczesnym zwycięstwie Realu Madryt nad Villarealem (2:1) oznacza, że Barcelona na pewno nie obroni mistrzowskiego tytułu. "Królewscy" mają siedem punktów więcej i zapewnili sobie prymat w Hiszpanii.
Mecz jak cały sezon
Barcelonie nie pomogła zmiana trenera w styczniu, kiedy Quique Setien zastąpił Ernesto Valverde. Przeciwnie, gra katalońskiej ekipy wygląda jeszcze gorzej niż w końcowym okresie kadencji Valverde, kiedy to drużynie zarzucano nudny styl gry i brak zaangażowania.
REKLAMA
Największy gwiazdor Barcelony Leo Messi po spotkaniu z Osasuną nie ukrywał rozczarowania. - Real zrobił to, co do niego należało. Wygrać 10 meczów po restarcie to wielki wyczyn - docenił wielkiego rywala.
Argentyńczyk, który w środę zdobył honorowego gola dla Barcelony, był natomiast krytyczny wobec własnej drużyny. - Jesteśmy Barceloną i powinniśmy wygrywać każdy mecz, tymczasem traciliśmy punkty, których nie mogliśmy tracić. Mecz z Osasuną odzwierciedla cały sezon - zauważył sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki.
Napoli będzie za mocne?
Lider klasyfikacji strzelców La Liga (23 gole) zwrócił też uwagę na Ligę Mistrzów. 8 sierpnia Barcelona zmierzy się na własnym stadionie w rewanżowym meczu 1/8 finału z SSC Napoli. We Włoszech padł remis 1:1.
REKLAMA
- Rzym, Liverpool... Ludziom kończy się cierpliwość, ponieważ nie dajemy im niczego. Jeśli chcemy walczyć o Ligę Mistrzów, musimy dużo zmienić - przyznał, wspominając dwa poprzednie sezony w wykonaniu Barcelony, kiedy "Blaugrana" w meczach rewanżowych z AS Romą i Liverpoolem FC traciła dużą przewagę bramkową z pierwszego spotkania.
Według Messiego, obecna gra nie gwarantuje Barcelonie nawet awansu do turnieju TOP8, który w dniach 12-23 sierpnia ma zostać rozegrany w Lizbonie.
- Powiedziałem już wcześniej, że z taką grą nie mamy szans na wygranie tych rozgrywek. Nie wystarczyło to przecież do mistrzostwa Hiszpanii. Jeśli nic się nie zmieni, będziemy mieli problem z wyeliminowaniem Napoli i awansem do ćwierćfinału - zauważył pesymistycznie.
REKLAMA
W niedzielę Katalończyków czeka ostatni mecz ligowy, w którym zmierzą się na wyjeździe z Deportivo Alaves. Potem podopieczni Quique Setiena rozpoczną przygotowania do rywalizacji w Lidze Mistrzów.
pm
REKLAMA