Tysiące osób na ulicach Budapesztu. Węgrzy protestowali na rzecz wolnej prasy

- Kilka tysięcy osób wzięło w piątek udział w demonstracji na rzecz wolnej prasy na Węgrzech, zorganizowanej przez opozycyjny Ruch Momentum w Budapeszcie. Manifestacja zakończyła się przed siedzibą premiera Viktora Orbana w Budzie.

2020-07-24, 23:22

Tysiące osób na ulicach Budapesztu. Węgrzy protestowali na rzecz wolnej prasy

Powiązany Artykuł

Morawiecki Orban free 1200.jpg

Demonstracja miała związek ze zwolnieniem redaktora naczelnego największego niezależnego portalu informacyjnego Index Szabolcsa Dulla, po którym wypowiedzenia złożyło kierownictwo redakcji i ponad 80 jej pracowników.

W środę redakcja wydała oświadczenie, w którym uznała zwolnienie Dulla za decyzję nie do przyjęcia. - Od lat podkreślamy, że za warunek niezależnego funkcjonowania Indexu uważamy dwie rzeczy: nie może być zewnętrznej ingerencji ani w publikowaną treść, ani w skład redakcji. Wraz z wyrzuceniem Szabolcsa Dulla ten drugi warunek został złamany. Jego zwolnienie jest ewidentną ingerencją w skład redakcji i nie możemy tego traktować inaczej jako próbę jawnego wywierania presji - napisano w oświadczeniu.

Minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto, zapytany w czwartek o wolność prasy na Węgrzech i zwolnienie Dulla, oświadczył, że "jest czymś niedopuszczalnym, by nieustannie kwestionować demokratyczność kraju i narodu bez podstaw i dowodów".

"Niezależność jest zagrożona"

Dodał, że na Węgrzech właściciel prywatnego medium zwolnił redaktora naczelnego. - A pan pyta mnie jako przedstawiciela państwa, co o tym myślę. A więc sądzi pan, że państwo powinno ingerować w zwolnienie redaktora naczelnego przez prywatnego właściciela? To nie do przyjęcia - powiedział minister do dziennikarza.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Orban pap 1200.jpg

Portal Index napisał 22 czerwca, że jego niezależność jest zagrożona. - Dosięgła nas presja z zewnątrz, która może się zakończyć likwidacją redakcji. Obawiamy się, że za jednym zamachem, na skutek zmiany organizacyjnej, utracone zostaną wartości, dzięki którym Index stał się największym i najchętniej czytanym portalem w kraju - napisał wtedy Dull.

Według doniesień mediów węgierskich redakcji zaproponowano, by część pracowników portalu Index i niektóre rubryki zostały przeniesione do firm zewnętrznych, które stałyby się czymś w rodzaju dostawców treści, zaś kierownictwo byłoby "zleceniodawcą" prezes zarządu Indexu Laszlo Bodolai powiedział wówczas, że firmy medialne muszą rewidować sposób działania na skutek spadku dochodów z reklam w wyniku kryzysu związanego z pandemią koronawirusa.

pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej