Zniszczono krzyż ku czci "Lalusia", ostatniego żołnierza wyklętego. Premier reaguje na akt wandalizmu
Takie czyny budzą moje najgłębsze obrzydzenie i muszą zostać napiętnowane, a sprawcy ukarani; podjąłem decyzję, że krzyż zostanie odbudowany, bo miarą wielkości państw jest również ich szacunek wobec symboli i bohaterów - oświadczył premier Mateusz Morawiecki, nawiązując do zniszczonego krzyża upamiętniającego Józefa Franczaka ps. "Laluś".
2020-07-25, 18:05
"W Majdanie Kozic Górnych zniszczony został metalowy krzyż upamiętniający miejsce śmierci ostatniego Żołnierza Wyklętego - Józefa Franczaka ps. Laluś. Wandale wycięli go i porzucili na poboczu" - napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki.
Powiązany Artykuł
"Jesteśmy winni pamięć polskim patriotom". Premier upamiętnił rotmistrza Pileckiego
Podkreślił, że takie czyny budzą w nim "najgłębsze obrzydzenie i muszą zostać napiętnowane, sprawcy ukarani, a szkody naprawione".
"Podjąłem decyzję, że krzyż zostanie odbudowany, bo uważam, że miarą wielkości państw jest również ich szacunek wobec symboli i bohaterów. Bez pamięci o przeszłości nie można budować przyszłości" - oznajmił premier.
REKLAMA
Ścięty i porzucony krzyż
O zniszczeniu krzyża powiadomili policję członkowie stowarzyszenia Marsz Szlakiem Józefa Franczaka ps. "Laluś".
Powiązany Artykuł
Józef Franczak "Laluś". Ostatni z żołnierzy wyklętych
- Otrzymaliśmy informację od przedstawiciela stowarzyszenia historycznego, że krzyż został ścięty i pozostawiony w niewielkiej odległości od miejsca, w którym stał. Policjanci dokonali oględzin i zabezpieczyli ślady – poinformowała rzeczniczka policji w Świdniku, asp. Elwira Domaradzka.
- Komu "przeszkadzają" Żołnierze Wyklęci?
- "Nie ma żadnego podłoża merytorycznego". Wiceprezes IPN o krytyce pod adresem Żołnierzy Wyklętych
W poniedziałek mają być prowadzone dalsze czynności zmierzające do wykrycia sprawców. Postępowanie prawdopodobnie będzie prowadzone w kierunku znieważenia pomnika lub miejsca urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego bądź uczczenia osoby, za co grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności.
REKLAMA
- Na miejscu policjanci nie znaleźli śladów, które by wskazywały na motywy sprawców – dodała policjantka.
Pośmiertnie awansowany
Powiązany Artykuł
Jacek Pawłowicz: Żołnierze Wyklęci pozostali wierni przysiędze do końca
Józef Franczak, nazywany "Lalkiem" lub "Lalusiem", ze względu na nienaganną prezencję, był żołnierzem polskiego podziemia niepodległościowego na Lubelszczyźnie. W 1947 r. stanął na czele kilkuosobowego patrolu w oddziale WiN dowodzonym przez kpt. Zdzisława Brońskiego "Uskoka". Od 1953 r. ukrywał się samotnie. Zginął w 1963 r. w Majdanie Kozic Górnych podczas wymiany strzałów ze ścigającymi go funkcjonariuszami SB i ZOMO.
W 2008 r., w uznaniu zasług Franczaka w walce o niepodległą Polskę, prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W czerwcu 2015 r. został pośmiertnie awansowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na stopień podporucznika.
REKLAMA
fc
REKLAMA