Profanacja pomnika Chrystusa w Warszawie. Publicysta: możemy być zadowoleni z reakcji władz i hierarchów
- Najważniejsze osoby w państwie i w Kościele zareagowały na ten incydent zdecydowanie i to najlepsza odpowiedź. Trzeba reagować głośno i szybko, i tak się stało - powiedział w Polskim Radiu 24 Agaton Koziński ("Polska Times"). Gośćmi audycji byli również Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska") i Zbigniew Parafianowicz ("Dziennik Gazeta Prawna").
2020-07-30, 09:56
Goście Polskiego Radia 24 rozmawiali na temat profanacji pomnika Chrystusa przed bazyliką św. Krzyża w Warszawie, na którym lewicowi aktywiści zawiesili tęczową flagę. - Wpisuje się to w element wojny kulturowej, która nie jest polską wojną. Treści szeroko rozumianej kultury LGBT nie mają u nas silnego podglebia i są to cały czas działania partyzanckie. Tego typu zdarzenia będą się powtarzały. Warszawa jest dość wdzięcznym miastem do tego typu działań, o czym świadczy brak reakcji władz stolicy - ocenił Agaton Koziński.
Posłuchaj
- Możemy być zadowoleni z reakcji. Najważniejsze osoby w państwie i w Kościele zareagowały zdecydowanie i to najlepsza odpowiedź. Trzeba reagować głośno i szybko, i tak się stało. Martwi mnie to, że Rafał Trzaskowski, człowiek, który chciał łączyć, a nie dzielić i odwoływał się do wartości, teraz całkowicie milczy - zwrócił uwagę.
Powiązany Artykuł
Premier: nie ma zgody na profanowanie symboli narodowych i religijnych
"To margines"
- Jesteśmy na obrzeżach tego sporu ideologicznego. To, co się dzieje w Polsce, to margines tego, co przelewa się przez świat Zachodu. Ciężko oczekiwać, że tego typu akcje spotkają się w Polsce z jakąś aprobatą. Zastanawiam się, jakby to wyglądało, gdyby flaga LGBT pojawiła się na meczecie lub synagodze - zaznaczył Zbigniew Parafianowicz.
REKLAMA
Czytaj także:
- Profanacja figury Chrystusa w Warszawie. Kaleta: złożyłem zawiadomienie do prokuratury
- Kolejny atak aktywistów LGBT. Sprofanowane symbole chrześcijaństwa na Pałacu Prezydenckim
- "Element sterowanego szału". O. Marek Kotyński o profanacji figury Chrystusa
Jego zdaniem "ten cały incydent to margines, który nie ma wpływu na to, w jaką stronę potoczy się debata ideologiczna. Mimo silnej polaryzacji reakcje na tego typu wydarzenia są jednoznaczne".
"Dowód na prześladowanie"
Powiązany Artykuł
"To prowokacja z najniższej półki". Poseł PiS o profanacji pomników
- Celem tej akcji jest potwierdzenie, że w Polsce mają miejsce prześladowania mniejszości seksualnych. Stałą narracją środowisk lewicowych jest dokonywanie czynów nieakceptowanych społecznie. Kiedy ponoszą tego konsekwencje, mówią, że jest to dowód na ich prześladowanie - mówił Tomasz Sakiewicz.
REKLAMA
- Kiedy lewicowych aktywistów spotkają za to kary, będą pokazywali w Polsce i na świecie, a zwłaszcza w niezorientowanych instytucjach, że są u nas prześladowania homoseksualistów. Wówczas staną się symbolem walki z polską nietolerancją. Będą prowokować nieprzychylne reakcje tak długo, aż je sprowokują - podsumował.
W audycji również temat braku dofinansowania z UE dla samorządów wspierających "strefę wolną od LGBT".
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: "Debata Poranka"
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"), Agaton Koziński ("Polska Times"), Zbigniew Parafianowicz ("Dziennik Gazeta Prawna")
Data emisji: 30.07.2020
REKLAMA
Godzina: 08.36
pkr
Polecane
REKLAMA