Powstanie Warszawskie. 4 sierpnia 1944. "Centrum miasta opanowane przez powstańców"

Czwarty dzień powstania, piątek. Zapis w dzienniku bojowym 9. armii niemieckiej: "Położenie w Warszawie zasadniczo bez zmian. Centrum miasta jest zupełnie opanowane przez powstańców. (...) Dowództwo wszystkich sił użytych dla zgniecenia powstania od zewnątrz miasta objął SS Gruppenfuhrer Reinefarth".

2020-08-04, 06:00

Powstanie Warszawskie. 4 sierpnia 1944. "Centrum miasta opanowane przez powstańców"
Bracia Jeleniewiczowie ps. Żbik i Ryś z Harcerskiej Poczty Polowej, kolporterzy prasy powstańczej na ulicy Tamka w sierpniu 1944. . Foto: Wikipedia/domena publiczna

Do akcji po raz pierwszy w czasie powstania wchodzą niemieckiego samoloty nurkujące. Na Ochocie trwa opór niewielkich polskich oddziałów wobec przeważających sił oddziałów RONA. Targowisko warzywne na ul. Grójeckiej, zwane Zieleniakiem, obrócone zostaje na miejsce koncentracji wypędzanej ludności. Postępują niemieckie zbrodnie przeciwko cywilom.

Posłuchaj
02:47 4 sierpnia.mp3 - Dwóch chłopców otworzyło ogień - o walkach na ulicy Chmielnej opowiada Ryszard Boreński ps. Ryś. (PR) 

Posłuchaj

- Główną siłą harcerskiej poczty polowej byli "Zawiszacy". (PR, 2014) 2:08
+
Dodaj do playlisty

Na Żoliborzu powstańcy opanowują bezpańskie tereny pomiędzy pl. Wilsona i pl. Inwalidów oraz al. Wojska Polskiego, gdzie budują barykady. Na Mokotowie oddziały pułku "Baszta" dokonują licznych wypadów na ul. Różanej, w kierunku Madalińskiego, Dworkowej, aż po Królikarnię. Z kolei na Starym Mieście ujawnia się dowództwo Obwodu Warszawa Armii Ludowej.

Powiązany Artykuł

Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny

Po południu ginie trafiony kulą na pierwszym piętrze Pałacu Blanka na pl. Teatralnym pchor. Krzysztof Kamil Baczyński, najwybitniejszy poeta wojennej generacji.

Posłuchaj

Wspomnienia sanitariuszki batalionu AK "Miotła" - Haliny Dudzikówny ps. Sławka. Cykl "Dni Walczącej Stolicy" Władysława Bartoszewskiego. (RWE, 1984) 13:12
+
Dodaj do playlisty

Meldunek sytuacyjny gen. Bora-Komorowskiego do Londynu: "Ludność stolicy zespoliła się z wojskiem w walce i nawet nieuzbrojona, porwana entuzjazmem młodzież buduje barykady przeciw czołgom wroga (...) Dręczącą troskę stanowi amunicja, której zapasy maleją z godziny na godzinę, oraz braki w broni, które nie pozwalają na wejście do akcji masowo zgłaszających się ochotników".

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej