Dziesiątki tysięcy uchybień i miliony złotych kar. PIP podsumowuje 2019 rok
Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy przeprowadzili w ubiegłym roku ponad 73 tys. kontroli, z których 40 proc. stanowiły kontrole podjęte w związku ze skargami. Ich tematyka obejmowała wynagrodzenie za pracę, stosunek pracy, czas pracy, legalność i bezpieczeństwo pracy. Wystawiono ponad 16 tys. mandatów.
2020-08-12, 11:46
W opinii Głównego Inspektora Pracy Wiesława Łyszczka duża liczba skarg świadczy o zaufaniu, jakim darzona jest inspekcja pracy. W 2019 roku PIP skontrolował prawie 58 tys. podmiotów, wydając setki tysięcy decyzji dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, tysiące decyzji płacowych oraz setki tysięcy wniosków w wystąpieniach.
W wyniku kontroli ujawniono 57,3 tys. wykroczeń. Tam, gdzie było to uzasadnione okolicznościami, kierowano wnioski o ukaranie do sądu; w większości przypadków sprawcy wykroczeń karani byli mandatami - wystawiono ich ponad 16 tys. na kwotę 19,3 mln zł.
Powiązany Artykuł
Jak pandemia wpłynie na kariery zawodowe młodych osób? Jest nowy raport Deloitte
Przyjęta strategia przynosi skutek
W ubiegłym roku przeprowadzono ponad 1150 kompleksowych kontroli czasu pracy oraz wypłaty wynagrodzeń i innych świadczeń za pracę.
Najczęściej stwierdzane uchybienia dotyczyły prowadzenia ewidencji czasu pracy, co bezpośrednio przekłada się na nieprawidłowości związane z ustaleniem wysokości należnego pracownikowi wynagrodzenia za pracę. Inspektorzy wydali 546 decyzji nakazujących wypłatę wynagrodzeń na łączną kwotę 12,1 mln zł.
REKLAMA
Państwowa Inspekcja Pracy nadzorowała także realizację obowiązku zapewnienia wypłaty minimalnej stawki godzinowej przy umowach cywilnoprawnych. Podobnie jak w roku poprzednim znacząca większość kontrolowanych prawidłowo stosowała przepisy o minimalnej stawce godzinowej. Nieprawidłowości stwierdzono w trakcie 29,8 proc. wszystkich kontroli z tego zakresu.
Inspektorzy pracy przeprowadzili ponad 5,8 tys. tzw. pierwszych kontroli, mających charakter audytu i – z założenia – bez sankcji dla sprawdzanych. Niemniej, co szósta taka kontrola ze względu na szczególnie rażące naruszenia prawa zakończyła się zastosowaniem mandatu karnego, wnioskiem do sądu lub zawiadomieniem prokuratury.
Powiązany Artykuł
Rynek pracy. Nie słabnie zainteresowanie pracownikami z zagranicy
Dla oceny skuteczności tej formy działań inspekcji przeprowadzono 1,1 tys. kontroli sprawdzających. W większości przypadków nieprawidłowości nie powtórzyły się, co wskazuje, że przyjęta strategia przynosi skutek i sprzyja zapewnieniu odpowiednich standardów prawnych w kontrolowanych firmach.
Ponad 60 tys. zagrożeń życia i zdrowia
Branżą szczególnie pieczołowicie nadzorowaną przez PIP było tradycyjnie budownictwo. Inspektorzy pracy przeprowadzili 4288 kontroli na placach budów oraz podczas prowadzenia remontów i rozbiórek budynków.
REKLAMA
Niepokoi fakt, że aż w 92 proc. z nich stwierdzono nieprawidłowości w zakresie bezpiecznego wykonywania prac budowlanych, które uregulowano decyzjami administracyjnymi. Najczęstsze nieprawidłowości dotyczyły prac na wysokości bez zabezpieczeń, prac przy użyciu rusztowań, wyznaczania i zabezpieczania stref niebezpiecznych.
Działalność PIP doprowadziła do zlikwidowania w 2020 r. ponad 60 tys. zagrożeń życia i zdrowia pracowników. Dzięki inspektorom pracy prawie czterem tysiącom osób udało się przekształcić umowę cywilnoprawną w umowę o pracę. 56 mln zł należności trafiło do osób, które ciężko zapracowały na swoje wynagrodzenia.
– Wiem, że możliwe są niewielkie zmiany w przepisach, które sprawią, iż nasze kontrole będą bardziej efektywne. Jedną z barier, które ograniczają skuteczność kontroli, jest brak wyposażenia inspektora pracy w możliwość wydawania decyzji w zakresie ustalania istnienia stosunku pracy. I
Innym ograniczeniem jest brak możliwości rozpoczęcia kontroli wyłącznie na podstawie legitymacji służbowej, bez dodatkowego upoważnienia. Liczę, że część z tych ograniczeń uda się nam wspólnie znieść – podsumował prezentację raportu Główny Inspektor Pracy.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl/PIP/DoS
REKLAMA