Liga Mistrzów: City - Lyon. Faworyt za burtą, de Bruyne rozczarowany. "Lata mijają, wyniki takie same"
Piłkarze Manchesteru City niespodziewanie odpadli w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, przegrywając w Lizbonie z Olympique Lyon 1:3. "Lata mijają, ale wyniki są takie same" - przyznał rozczarowany Belg Kevin de Bruyne, strzelec jedynego gola dla City.
2020-08-16, 07:11
- W półfinale Lyon zagra z Bayernem, który wyeliminował Barcelonę
- W drugim meczu 1/2 finału LM RB Lipsk zagra z PSG
- Finał zaplanowano na 23 sierpnia
Podopieczni Pepa Guardioli byli faworytami rywalizacji z Olympique Lyon, jednak mimo doprowadzenia do remisu 1:1 przez Belga w 69. minucie nie zdołali wywalczyć awansu. W końcówce meczu dwie bramki dla francuskiego zespołu zdobył rezerwowy Moussa Dembele.
Naszpikowanemu gwiazdami Manchesterowi City po raz kolejny nie uda się więc sięgnąć po tak wyczekiwany triumf w Lidze Mistrzów.
Powiązany Artykuł
Niemiec wygra LM? Pierwszy taki przypadek w historii
- Lata mijają, ale wyniki są takie same. W pierwszej połowie nie spisywaliśmy się dobrze, wiemy. Byliśmy zbyt wolni. Jednak w drugiej części zagraliśmy naprawdę dobrze, wyrównaliśmy na 1:1, stworzyliśmy kilka innych okazji. Przy stanie 1:2 mieliśmy szansę na 2:2 i rywalizacja trwałaby dalej. Ale to piłka nożna, rozgrywa się ją w drobnych szczegółach, a oni strzelili po chwili trzeciego gola i to był koniec - przyznał Kevin de Bruyne przed mikrofonem "BT Sports".
- Mecz był otwarty, ale rywale poza dwoma golami nie stworzyli wielu szans. Musimy się jednak nauczyć, że to nie wystarczy. Różnicę robi to, czy strzela się gole czy nie, kiedy mamy okazje - dodał.
Radości, co zrozumiałe, nie ukrywał natomiast bramkarz zespołu z Lyonu Anthony Lopes.
- To niesamowite. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi. Gramy w piłkę nożną, aby przeżywać takie mecze. Myślę, że nie ma wielu ludzi, którzy oczekiwali, że awansujemy. Ale my kontynuujemy naszą małą drogę - stwierdził golkiper.
W półfinale francuski zespół zagra z Bayernem Monachium, który dzień wcześniej rozbił Barcelonę 8:2. Jedną z bramek dla niemieckiego zespołu zdobył Robert Lewandowski.
- Liga Mistrzów: FC Barcelona - Bayern. Samuel Umtiti zakażony koronawirusem
- Liga Mistrzów. "To była demolka". Niemieckie media po zwycięstwie Bayernu nad Barceloną
- Liga Mistrzów: 10 bramek w Lizbonie. Mecz Barcelony z Bayernem przeszedł do historii rozgrywek
- "Bild": Dawid Kownacki zakażony koronawirusem
- Liga Mistrzów: Hiszpańskie media bezlitosne po klęsce Barcelony z Bayernem: ta ekipa nie nadaje się już do niczego
- Liga Mistrzów: Lewandowski blisko kolejnego skalpu. Polak liderem klasyfikacji strzelców
Druga para półfinałowa też będzie konfrontacją francusko-niemiecką. Paris Saint-Germain zmierzy się z RB Lipsk.
W związku z pandemią oraz wynikającymi z niej opóźnieniami od 1/4 finału LM wszystkie zespoły rywalizują w stolicy Portugalii i rozgrywają tylko jedno spotkanie (bez udziału kibiców), a nie mecz i rewanż, jak dotychczas.
Posłuchaj
P Ó Ł F I N A Ł Y
wtorek, 18 sierpnia
Paris Saint-Germain - RB Lipsk
środa, 19 sierpnia
Bayern Monachium - Olympique Lyon
F I N A Ł - niedziela, 23 sierpnia
REKLAMA