Redukcja liczby urzędników. Premier: celem usprawnienie pracy rządu

Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Radiem Wrocław podkreślił, że podstawowym celem rozważanego zmniejszenia liczby urzędników administracji publicznej ze szczebla centralnego jest usprawnienie pracy rządu.

2020-08-28, 21:15

Redukcja liczby urzędników. Premier: celem usprawnienie pracy rządu

Premier zaznaczył, że z tego powodu nie są określone żadne liczby dotyczące tej zmiany. - Chcemy doprowadzić do tego przede wszystkim, żeby szeroko rozumiany rząd był jak najlepiej zorganizowany, a pracownicy wszystkich szczebli - urzędnicy wszystkich szczebli, żeby byli jak najlepiej zmotywowani - oświadczył premier.

Powiązany Artykuł

1200_Morawiecki_PAP.jpg
"Wzór młodej polskiej patriotki". Premier o Danucie Siedzikównie "Ince"

Szef rządu dodał, że głównym celem jest to, "aby urzędnicy pracowali jak najsprawniej, jak najlepiej, jak najbardziej efektywnie i żeby przyświecało im przede wszystkim dobro państwa polskiego i tych jednostek, czy instytucji, tych tematów, w ramach których się poruszają".

Czytaj także:

Mateusz Morawiecki dodał, że proces zmiany w administracji publicznej ma być działaniem długoterminowym prowadzącym do przeobrażenia struktury polskiej gospodarki.

"Mogą odegrać ważną rolę w innych działach gospodarki"

Premier chciałby, aby dzięki cyfryzacji wykorzystać naturalne odejścia ludzi na emeryturę oraz naturalne odejścia z różnych przyczyn i żeby zmniejszyć w ten sposób liczbę urzędników. Szef rządu argumentował, że "polskie przedsiębiorstwa, polska gospodarka potrzebuje pracowników". Wyraził przekonanie, że "pracownicy, którzy dzisiaj są urzędnikami, mogą też odegrać bardzo ważną rolę w innych działach gospodarki". Zastrzegł, że "ten proces będzie na pewno rozłożony na lata".

Mateusz Morawiecki powiedział też, że "w całej administracji centralnej - rozumianej przez ministerstwa, także wojewodów i ich urzędy, pracuje sto kilkadziesiąt tysięcy osób".

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk mówił wczoraj dziennikarzom w Sejmie, że rząd zobowiązał go do przeprowadzenia analizy w sprawie ewentualnych zwolnień w administracji publicznej. Wyjaśnił, że działania dotyczące zmniejszenia zatrudnienia wiążą się z negatywnymi skutkami gospodarczymi wywołanymi przez pandemię koronawirusa.

REKLAMA

"Trudnych decyzji nie da się uniknąć"

Poza ministerstwami, zmniejszenie zatrudnienia ma dotyczyć między innymi urzędów obsługujących organy administracji rządowej w województwie, jednostek podległych i nadzorowanych przez premiera, ministra kierującego działem administracji rządowej lub wojewodę, a także takich instytucji jak ZUS, KRUS czy NFZ.

Minister powiedział , że konkretne decyzje będą zapadać po przeanalizowaniu sytuacji w poszczególnych jednostkach. Zaznaczył, nie ma założeń dotyczących wielkości redukcji zatrudnienia w poszczególnych jednostkach.
Minister Michał Dworczyk zapewnił, że rząd będzie robił wszystko, aby zmiany były jak najmniej dotkliwe. Zastrzegł jednak, że "pewnych, trudnych decyzji nie da się uniknąć".

Szef KPMR zauważył, że w czasie zapowiedzianej na jesień rekonstrukcji rządu, ma być - jak to określił - "znacząco zredukowana liczba resortów i choćby z tego powodu będą wynikały pewne oszczędności etatowe".

dn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej