"Samowolne ustawienie znaków w pasie drogowym". Sobolewski zawiadamia policję ws. tablic "Strefa wolna od LGBT"

Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski zawiadomił we wtorek policję o możliwości popełnienia przez aktywistę Bartosza Staszewskiego wykroczenia polegającego na samowolnym ustawieniu znaków w pasach ruchu drogowego. Chodzi m.in. o tablice "Strefa wolna od LGBT".

2020-09-08, 14:55

"Samowolne ustawienie znaków w pasie drogowym". Sobolewski zawiadamia policję ws. tablic "Strefa wolna od LGBT"

Jak czytamy w uzasadnieniu zawiadomienia, do którego dotarła PAP, na kontach społecznościowych Staszewskiego, reżysera dokumentalnego i aktywisty LGBT, znajdują się informacje o samowolnym umieszczaniu w pasach ruchu drogowego znaków w postaci tablic informacyjnych w kilku językach o treści: "Strefa wolna od LGBT", "LGBT free zone" czy "Zone sans LGBT".

Mocowane do istniejących znaków

Powiązany Artykuł

1200_Sobolewski_PR1.jpg
Krzysztof Sobolewski: nie możemy pozwolić sobie na narzucanie tez ideologicznych niezgodnych z konstytucją

Podkreślono, że tablice te mocowane są do istniejących już znaków drogowych, informujących o nazwie konkretnej miejscowości. "Sprawca przedmiotowych działań, jak sam twierdzi, działa z pobudek ideologicznych, politycznych, w kontrze do działań organów odnośnych jednostek samorządu terytorialnego" - czytamy w zawiadomieniu złożonym przez Sobolewskiego.

Chodzi o ustawianie tablic m.in. w Przemyślu, Istebnej, Lipnikach - wynika z zawiadomienia.
Zdjęcia tablic - umocowanych na znakach z nazwą miejscowości - pokazał na swoich profilach w mediach społecznościowych sam Bartosz Staszewski. Jedno przedstawia tablicę "Strefa wolna od LGBT" w Łososinie Dolnej.

Objazd po Polsce

Powiązany Artykuł

Neumann PAP-1200.jpg
"Nie jesteśmy partią LGBT". Sławomir Neumann o nowej deklaracji ideowej PO

"Przy niemym sprzeciwie zaledwie dwóch z 15 radnych gmina Łososina Dolna stała się kolejnym bastionem »wolnym« od LGBT. Uchwałę przyjęto 31 maja 2019, czyli prawie dwa tygodnie po tym, jak do opinii publicznej dotarła informacja o samobójczej śmierci Milo, niebinarnej aktywistki. Radni walczą z »ideologią«, ale też z »subkulturą LGBT, której treści niszczą ukształtowane przez Kościół katolicki wartości takiej jak: dążenie do poszukiwania prawdy, troska o rozwój moralny młodego pokolenia i instytucję rodziny«. Jestem ciekaw, ilu dzieciaków LGBT dzięki takiej pomocy radnych zmaga się z myślami samobójczymi i depresją" - napisał 4 września na Facebooku aktywista.

REKLAMA

Czytaj także:

W kolejnym wpisie informował, że przez kilka ostatnich dni jeździł po południowej Polsce, robiąc zdjęcia od Istebnej, przez Stary Sącz, Łososinę Dolną, Niebylec, Lesko, Przemyśl, Zarzecze, Jarosław aż po Lubaczów.

"

Ostatnia dzisiaj strefa! Przez kilka ostatnich dni jeździłem po południowej Polsce, robiąc zdjęcia od Istebnej, przez Stary Sącz, Łososinę Dolną, Niebylec, Lesko, Przemyśl, Zarzecze, Jarosław aż po Lubaczów. Mój projekt jest już na ukończeniu, pozostało mi tylko kilka zdjęć do zrobienia, a w najbliższym czasie będę publikował te zdjęcia, których jeszcze nie pokazywałem! 👉wsparciem w wysokości jednej kawy, raz na miesiąc, możesz pomóc mi działać! ✌️patronite.pl/bartstaszewski

Opublikowany przez Bart Staszewski Piątek, 4 września 2020

REKLAMA

Spotkanie z prezydentem

Bartosz "Bart" Staszewski przedstawia się jako reżyser dokumentalny i aktywista LGBT. Twórca filmu "Artykuł osiemnasty". Organizator I Marszu Równości w Lublinie, członek zarządu Stowarzyszenia tegoż oraz członek Miłość Nie Wyklucza.

Powiązany Artykuł

lgbt warszawa pap 1200.jpg
"Brutalne wejście w polski porządek prawny". Wójcik o naciskach unijnej komisarz ws. "Margot"

W czerwcu ze Staszewskim spotkał się prezydent Andrzej Duda, który spotkał go na wiecu wyborczym w Lublinie i zaprosił do Pałacu Prezydenckiego. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski mówił wówczas, że spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze; wskazywał, że doszło do wymiany poglądów i argumentów, ale - zaznaczył Spychalski - na tym polega demokracja.

Z kolei Staszewski mówił wówczas, że opowiedział prezydentowi o tym, "jak wygląda obecnie sytuacja osób LGBT, które czują się w Polsce zaszczute, czują się zaszczute przez prezydenta, przez partię PiS, która szczuje od kilku lat".

fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej