Produkcja energii z węgla kosztowna i niekonkurencyjna. Sasin: to wymusza pewne działania
– W dzisiejszych warunkach tak wysokich opłat za emisję CO2, produkcja energii z węgla jest produkcją bardzo drogą, co powoduje jej niekonkurencyjność w porównaniu z innymi źródłami energii. To wymusza pewne działania - uważa wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
2020-09-15, 10:00
Z przygotowanego przez ministerstwo klimatu projektu polityki energetycznej Polski (PEP) do 2040 r. wynika m.in., że w przyszłości rola węgla kamiennego ulegnie ograniczeniu, ale popyt będzie pokrywany zasobami własnymi, a jedynie uzupełniany ewentualnym importem.
Z kolei złoża perspektywiczne węgla brunatnego, jak Złoczew czy Ościsłowo, ze względu na swój strategiczny charakter, zostaną zabezpieczone, jednakże ich eksploatacja będzie zależna od decyzji inwestorów. Kluczową rolę w ich zagospodarowaniu odegrają ceny uprawnień do emisji CO2, warunki środowiskowe i rozwój nowych technologii.
Powiązany Artykuł
Eksperci PIE: neutralność klimatyczna Polski najszybciej w 2056 roku
Polska powinna być traktowana nieco inaczej
Projekt PEP zakłada wycofanie węgla z użycia w ciepłownictwie indywidualnym do 2030 r. w miastach, a do 2040 r. na obszarach wiejskich. Jak podkreśla minister Sasin, dokument przygotowany przez ministerstwo klimatu to nowa wersja, przygotowana w związku z zaostrzeniem polityki klimatycznej przez Unię Europejską.
– Rozmawiamy z naszymi europejskimi partnerami, wskazując na nasze uwarunkowania w energetyce, na fakt posiadania silnego górnictwa. Wskazujemy na to, że Polska powinna być traktowana nieco inaczej niż pozostałe kraje europejskie – dodał Jacek Sasin.
REKLAMA
Zwrócił też uwagę, że w dzisiejszych warunkach tak wysokich opłat za emisje CO2, produkcja energii z węgla jest produkcją bardzo drogą, co powoduje jej niekonkurencyjność w porównaniu z innymi źródłami energii. To - jak podkreślił - wymusza pewne działania.
Tym elementem, który ma wskazywać, porządkować pewną drogę postępowania na przyszłość, jest właśnie dokument przygotowany przez ministerstwo klimatu - Polityka energetyczna Polski.
- Ona będzie dopiero dyskutowana, w ramach rządu. Jesteśmy jeszcze przed wszystkimi uzgodnieniami i dyskusjami. Jest czas na rozmowy z naszymi partnerami społecznymi - powiedział minister aktywów państwowych.
Powiązany Artykuł
Zielona energia może dać nawet 68-proc. redukcję emisji CO2. Eksperci Instytutu Jagiellońskiego mają pomysł
Jest przyjęty i modyfikowany program dla Śląska
Wicepremier uważa, że należy brać pod uwagę, w procesie transformacji wiele czynników. Jedne - jego zdaniem - to czynniki ekonomiczne, wynikające wprost z polityki europejskiej, kwestie naszych możliwości inwestycyjnych.
REKLAMA
- Musimy dokonać gigantycznych inwestycji w sektorze energetycznym, tak aby zastąpić tę energetykę opartą o węgiel, czy to kamienny, czy brunatny, energetyką opartą o inne źródła - mówił minister Sasin.
Dodał, że są też kwestie społeczne - zapewnienia łagodnego przejścia osób pracujących dzisiaj w sektorze górniczym do innych sektorów gospodarki, czyli stworzenia nowych miejsc pracy, nowych inwestycji.
- Pracujemy w tym zakresie. Jest przyjęty i modyfikowany program dla Śląska, ale również włączamy w te działania inne obszary, na których ważną częścią jest górnictwo czy energetyka konwencjonalna. To są wszystkie te czynniki, które musimy wziąć pod uwagę w ramach prac rządowych - zapewnił wicepremier.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl/PAP/DoS
REKLAMA