Tajemnica sukcesu Elona Muska pod lupą analityków. Zobacz, do jakich doszli wniosków
Analitycy Reutersa rozgryźli metodę tworzenia biznesu przez Elona Muska, producenta samochodów elektrycznych Tesla, miliardera okrzykniętego jednym z najbardziej innowacyjnych biznesmenów na świecie. Jak piszą w swojej analizie, polega ona na przejmowaniu pomysłów innych firm i ludzi, często zatrudnianiu ich u siebie i wykorzystywaniu tego w dalszej drodze, którą już sam podąża.
2020-09-17, 17:23
Jak zauważa Reuters, warto też docenić to, że w dalszym etapie pomysły te twórczo rozwija.
Przypomnijmy - Elon Musk został okrzyknięty innowatorem i człowiekiem przełomu, który przeszedł od prawie zerowej wiedzy o budowaniu samochodów do kierowania najcenniejszym producentem samochodów na świecie w ciągu 16 lat.
Powiązany Artykuł
Zmiana w czołówce listy miliarderów. Musk zepchnął z podium Zuckerberga
Elon Musk: pilny przekraczający granice uczeń, uczący się od innych
Ale, jak pisze Reuters, jego przykład pokazuje, że nie jest wielkim wynalazcą, ale raczej pilnym uczniem, który zawiera sojusze z firmami, którym brakuje technologii Tesli, zatrudnia niektórych z ich najbardziej utalentowanych ludzi, a następnie przekracza granice, które ograniczały niechętnych do ryzyka partnerów.
Teraz Tesla walczy o uniezależnienie się od dostawców
Teraz Musk i jego zespół przygotowują się do nakreślenia nowych kroków w dążeniu Tesli do stania się bardziej samowystarczalną firmą, mniej zależną od dostawców. Taką strategię ma przedstawić podczas odbywającego się 22 września „Battery Day” - konferencji połączonej z corocznym zebraniem akcjonariuszy Tesli.
REKLAMA
Tesla chce obniżyć ceny elektryków poprzez tanie akumulatory
Musk od miesięcy rzuca aluzje, że zapowie tam nowe rozwiązania technologiczne, ponieważ Tesla stara się produkować tanie, trwałe akumulatory, które mogłyby postawić jego samochody elektryczne na równiejszej stopie z tańszymi pojazdami benzynowymi.
Powiązany Artykuł
Elon Musk zapowiada test rakiety SN8. Ma wznieść się na 18 km i bezpiecznie wylądować
Musk przygotowuje się do uniezależnienia od swojego partnera – japońskiego Panasonica
Nowe projekty ogniw akumulatorowych, chemia i procesy produkcyjne to tylko niektóre z osiągnięć, które pozwoliłyby firmie Tesla zmniejszyć zależność od jej długoletniego partnera w dziedzinie akumulatorów, japońskiego Panasonic, twierdzą źródła Reutersa.
- Elon nie chce, aby jakakolwiek część jego firmy była zależna od kogoś innego - powiedział jeden z byłych dyrektorów Tesli, który odmówił podania nazwiska.
REKLAMA
Jak dodaje, Elon myśli, że może to zrobić lepiej, szybciej i taniej.
Reuters przypomina, że Tesla ma partnerstwo w zakresie produkcji baterii z Panasonic, z południowokoreańskim LG Chem i chińską Contemporary Amperex Technology Co Ltd.
Ale jednocześnie Tesla sama rozwija produkcję ogniw - podstawowego komponentu akumulatorów do pojazdów elektrycznych - w wysoce zautomatyzowanych fabrykach, w tym jednej budowanej pod Berlinem w Niemczech i kolejnej w Fremont w Kalifornii, gdzie Tesla zatrudnia dziesiątki ekspertów.
Panasonic nie czuje zagrożenia, mówi o partnerstwie z Teslą
„W naszych relacjach z Teslą nie nastąpiły żadne zmiany” - powiedział Panasonic w oświadczeniu przedstawionym przez rzecznik firmy.
Powiązany Artykuł
Chip w mózgu? Elon Musk po raz kolejny szokuje świat!
„Nasz związek, zarówno przeszły, jak i obecny, był solidny. Panasonic nie jest dostawcą Tesli; jesteśmy partnerami. Nie ma wątpliwości, że nasze partnerstwo będzie nadal wprowadzać innowacje i przyczyniać się do poprawy nowoczesnego społeczeństwa ”, czytamy w oświadczeniu.
REKLAMA
Od początku celem Muska było poznanie i objęcie kontroli nad kluczowymi technologiami
„Odkąd przejął raczkującą firmę w 2004 roku, celem Muska było zdobycie wystarczającej wiedzy - dzięki partnerstwom, przejęciom i rekrutacji talentów - aby objąć kontrolę Tesli nad kluczowymi technologiami”, powiedzieli ludzie zaznajomieni ze strategią Tesli.
Celem jest zbudowanie firmy mocno zintegrowanej pionowo lub cyfrowej wersji systemu produkcji podobnej do modelu Forda z późnych lat dwudziestych XX wieku.
Musk chce ulepszyć to, co robią partnerzy czy dostawcy
- Elon pomyślał, że mógłby ulepszyć wszystko, co robili dostawcy - wszystko - powiedział były dyrektor ds. Łańcucha dostaw Tesli, Tom Wessner, który obecnie jest szefem branżowej firmy konsultingowej Imprint Advisors. „Chciał zrobić wszystko”.
Powiązany Artykuł
Pierwsza porażka Tesli: jej akcje nie weszły do ważnego indeksu giełdowego
Baterie, duża część kosztu samochodu elektrycznego, mają kluczowe znaczenie dla metody Muska. Podczas gdy podwładni od lat spierają się przeciwko opracowywaniu własnych ogniw akumulatorowych Tesli, Musk nadal dąży do tego celu.
We wrześniu podczas „Battery Day” Musk przedstawi nową generację akumulatorów. Mają działać przez milion kilometrów
Zmiany w konstrukcji akumulatorów, chemii i procesach produkcyjnych, które Tesla spodziewa się ujawnić w przyszłym tygodniu, mają na celu zmianę matematyki, która do tej pory sprawiała, że samochody elektryczne były droższe niż pojazdy z silnikami spalinowymi.
Reuters podał w maju, że Tesla chce zaprezentować niedrogie akumulatory zaprojektowane na milion mil.
REKLAMA
Tesla pracuje również nad zapewnieniem bezpośrednich dostaw kluczowych materiałów akumulatorowych, takich jak nikiel, jednocześnie opracowując chemikalia ogniw, które nie wymagałyby już drogiego kobaltu, a także wysoce zautomatyzowane procesy produkcyjne w celu przyspieszenia produkcji.
Firmy współpracujące z Teslą
Panasonic współpracuje z Teslą przy wartej 5 miliardów dolarów „Gigafactory” w Nevadzie, natomiast CATL i LG Chem dostarczają ogniwa do fabryki Tesli w Szanghaju, gdzie montuje się moduły i zestawy akumulatorów do sedana Model 3.
Panasonic niedawno poinformował, że planuje rozbudowę swoich linii produkcyjnych w Nevadzie, które dostarczają ogniwa, które następnie trafiają do modułów akumulatorowych montowanych obok Tesli.
Teraz Tesla testuje pilotażową linię produkcyjną ogniw akumulatorowych we Fremont i buduje własny ogromny, zautomatyzowany zakład produkcji ogniw w Gruenheide w Niemczech.
REKLAMA
Tesla skorzystała na rozwiązaniach Daimlera i jedzie swoją drogą
Podczas sojuszu rozwojowego z niemieckim Daimlerem, który był wczesnym inwestorem Tesli, Musk zainteresował się czujnikami, które pomogłyby utrzymać samochody na pasach ruchu.
Do tego czasu Tesla Model S, który inżynierowie Mercedes-Benz pomogli udoskonalić, nie posiadał kamer ani zaawansowanych czujników wspomagających kierowcę i oprogramowania, takiego jak te używane w Mercedesie S-Class.
Inni chcą lecieć na księżyc, Musk leci dalej, na Marsa
- Dowiedział się o tym i poszedł o krok dalej. Poprosiliśmy naszych inżynierów, aby polecieli na księżyc. Musk udał się prosto na Marsa - powiedział starszy inżynier Daimlera.
Od Toyoty Musk nauczył się zarządzania jakością
W międzyczasie związek z japońską Toyotą, innym wczesnym inwestorem, nauczył go zarządzania jakością.
Ostatecznie dyrektorzy Daimlera i Toyoty dołączyli do Tesli w kluczowych rolach, wraz z talentami z Alphabet Inc. Google, Apple, Amazon, Microsoft, a także rywalizującymi producentami samochodów Ford, BMW i Audi.
Partnerstwo nie zawsze udane
Jak zauważa Reuters, niektóre relacje nie kończyły się jednak dobrze.
I pisze, że Tesla połączyła się z izraelskim producentem czujników Mobileye w 2014 roku, częściowo po to, aby dowiedzieć się, jak zaprojektować autonomiczny system, który przekształcił się w autopilota Tesli.
- Mobileye było siłą napędową oryginalnego autopilota - powiedział były dyrektor firmy Mobileye, który odmówił podania nazwiska.
Mobileye, które jest obecnie własnością Intela, również dostrzegło ryzyko współdzielenia technologii z szybko rozwijającym się startupem, takim jak Tesla, który był na krawędzi upadku pod koniec 2008 roku i ma obecnie wartość rynkową 420 miliardów dolarów.
Partnerstwo bywa też burzliwe – przykładem wypadek z autopilotem w autonomicznej Tesli
Nie zawsze partnerstwo jest tak udane. Przykładem są wydarzenia po śmierci kierowcy w 2016 r., który zginął w modelu S Tesli po awarii systemu autopilota.
Wtedy Tesla i Mobileye starły się ze sobą i doszło do publicznego rozłamu.
W tamtym czasie Amnon Shashua, który jest obecnie prezesem i dyrektorem generalnym Mobileye, powiedział, że autopilot Tesli nie został zaprojektowany do obsługi wszystkich możliwych sytuacji zderzeniowych, ponieważ był to system wspomagający kierowcę, a nie system bez kierowcy.
Amerykańska firma technologiczna Nvidia podążyła za Mobileye jako dostawcą autopilota, ale ostatecznie to również to zostało zarzucone.
- Nvidia i Tesla mają wspólną strategię rozwoju pojazdów definiowanych programowo, napędzanych wysokowydajnymi komputerami AI. Elon bardzo koncentruje się na integracji pionowej i chciał tworzyć własne chipy - powiedział starszy dyrektor ds. Motoryzacji firmy Nvidia, Danny Shapiro.
Jednocześnie zarówno Shapiro, jak i były dyrektor wykonawczy Mobileye powiedzieli, że nie ma mowy o niewłaściwym wykorzystaniu ich technologii przez Teslę.
REKLAMA
Tesla przejmuje też firmy dostarczające nowe rozwiązania
Oprócz partnerstwa Musk cztery lata temu dokonał zakupów, kupując kilka mało znanych firm - Grohmann, Perbix, Riviera, Compass, Hibar Systems - aby szybko rozwinąć doświadczenie Tesli w dziedzinie automatyzacji. Maxwell i SilLion dodatkowo zwiększyli możliwości Tesli w zakresie technologii akumulatorów.
- Wiele się nauczył od tych ludzi -mówi Mark Ellis, starszy konsultant w Munro & Associates, który intensywnie badał Teslę.
Jak podkreślił, wykorzystał wiele informacji z nich, a następnie skupił się na tym, aby było lepiej, powiedział.
Reuters, jk
.
REKLAMA
REKLAMA