Prof. Grabowska: PE narusza zasadę równości zapisaną w traktatach
- Parlament Europejski przekroczył tutaj taką swoją linię, do której należało go uważać za organ szalenie poważny, sprawiedliwy, równo traktujący wszystkie państwa, które są w UE. Natomiast stał się organem, który jest tendencyjny i nie mierzy wszystkich państw równą miarą, co jest naruszeniem zasady równości zapisanej w traktatach, w artykule 2. - mówiła w Polskim Radiu 24 prof. Genowefa Grabowska, była europoseł SDPL.
2020-09-17, 21:42
Parlament Europejski przyjął rezolucję, zgodnie z którą w Polsce dochodzi do ciągłego pogarszania się stanu praworządności. W głosowaniu w PE europosłowie PO i Lewicy opowiedzieli się za rezolucją, przeciwko głosowali natomiast parlamentarzyści PiS. PSL wstrzymał się od głosu. W Polskim Radiu 24 komentowała to prof. Genowefa Grabowska.
Powiązany Artykuł
KO i Lewica poparły rezolucję PE przeciwko Polsce. Nazwiska posłów, którzy głosowali "za"
"Więcej ideologii niż prawa"
Prof. Genowefa Grabowska zwróciła uwagę na to, że ciągłe działania Parlamentu Europejskiego - raz wymierzone w Polskę, raz znów w Węgry - przestają być śmieszne. - Przeczytać należy tę rezolucję, ja bym radziła ją przeczytać, bo więcej w tej rezolucji polityki, ideologii, natomiast nie ma tam prawa - mówiła.
Podkreśliła, że rezolucja nie niesie żadnych skutków prawnych ani dla Polski, ani dla Polaków. Jak wyjaśniła prof. Grabowska, dokument może mieć jednak inne negatywne skutki.
- "Konsekwencja działań polskich europosłów z opozycji". Prof. Krasnodębski o rezolucji PE ws. praworządności
- "Zmierza w kierunku dezintegracji". Prof. Domański o rezolucji PE przeciwko Polsce i Węgrom
- Rezolucja jest o tyle negatywna, że po pierwsze jest nieprzyjemna, bo uczestniczyli w tym kreśleniu tego złego obrazu Polski także nasi rodacy, polscy posłowie, którzy są w Parlamencie Europejskim. A po drugie - poza tym, że jest nieobiektywna - osłabia wizerunek Polski na arenie międzynarodowej - mówiła prof. Genowefa Grabowska.
"PE przekroczył pewną linię"
Wyjaśniła, że ciągłe stawianie Polski "pod pręgierzem" sprawia, że "świat przestaje się zastanawiać, czy to jest prawdziwe, czy nieprawdziwe (...) tylko słyszy, że znów coś się dzieje".
Powiązany Artykuł
"Nie przeszkadza wam pomnik Lenina w Niemczech, ale przeszkadza, że bronimy rodziny". Patryk Jaki w PE
- Mam wrażenie, że Parlament Europejski przekroczył już tutaj taką swoją linię, do której należało go uważać za organ szalenie poważny, sprawiedliwy, równo traktujący wszystkie państwa, które są w Unii Europejskiej. Natomiast stał się organem, który jest tendencyjny i nie mierzy wszystkich państw równą miarą, co jest naruszeniem zasady równości zapisanej w traktatach, w artykule 2., o który tak walczy Unia Europejska, który określa jej wartości - mówiła prof. Genowefa Grabowska.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Łukasz Sobolewski
Gość: prof. Genowefa Grabowska (b. poseł do Parlamentu Europejskiego)
Data emisji: 17.09.2020
Godzina emisji: 17.50
PAP/PR24/jmo
Polecane
REKLAMA