"Pandemia jest pod kontrolą". Prezydent o koronawirusie
- Pandemia nie jest w odwrocie, ale jest pod kontrolą w naszym kraju - stwierdził prezydent Andrzej Duda. Dodał, że "możemy się spodziewać, że do połowy października mogą być jeszcze wzrosty zachorowań".
2020-09-25, 14:54
W piątek resort zdrowia poinformował o stwierdzeniu 1587 nowych przypadków koronawirusa, rekordowej dobowej liczbie zakażeń od początku epidemii. Najwięcej, 295 przypadków, zanotowano w woj. mazowieckim.
Powiązany Artykuł
![Pandemia kwarantanna 1200 free.jpg](http://static.prsa.pl/images/bf02adf4-9f50-436c-af73-6690f078d886.jpg)
Kolejny rekord zakażeń koronawirusem w Polsce. Potwierdzono 1587 nowych przypadków
- Pandemia nie jest w odwrocie, ale jest pod kontrolą w naszym kraju, podkreślam to od samego początku. Nie brakuje ani łóżek w szpitalach, ani respiratorów, jest odpowiedni zapas na to przygotowany - zaznaczył prezydent.
"Spodziewany wzrost liczby zakażeń"
Poinformował, że rozmawiał na temat sytuacji w kraju z szefem GIS i usłyszał od niego, że "w okresie połowa-koniec września do połowy października jest spodziewany wzrost liczby zakażeń ze względu na powroty z wakacji, powroty do pracy i do szkół". - To były procesy, które były nieuchronne, dlatego, że faktem jest to, że pandemia koronawirusa jest - ocenił prezydent.
Posłuchaj
Jak podkreślał, "nam udało się stosunkowo bardzo nad ta pandemią zapanować". Według prezydenta "nie było ani jednej sytuacji jakiegoś dużego kryzysu, nigdy w Polsce nie brakło łóżka w szpitalu i nikomu nigdy nie brakło respiratora, a ludzie generalnie przechodzą koronawirusa stosunkowo łagodnie". Podkreślił także, że należy być wyjątkowo ostrożnym w przypadku osób starszych i mających choroby współistniejące.
- Nowe obostrzenia w powiatach czerwonych i żółtych. Będą dotyczyły kontaktów międzyludzkich
- "Jest to związane z naszą aktywnością i nieprzestrzeganiem zasad". Wiceminister zdrowia o wzroście zachorowań
- Jest wzrost zachorowań, ale cały czas panujemy nad ta pandemią, nie ma dzisiaj żadnego zagrożenia wybuchem, jest wzrost, który był przewidywany i prawdopodobnie możemy się spodziewać, że do połowy października mogą być jeszcze wzrosty, tak mnie informowano, a spodziewamy się od połowy października wypłaszczenia - oznajmił prezydent.
itom
REKLAMA