Apel o zachowanie szczególnej ostrożności. Ambasady RP w Armenii i Azerbejdżanie ostrzegają
Ambasada Polski w Armenii prosi Polaków przebywającym w tym kraju o szczególną ostrożność w związku z ogłoszeniem stanu wojennego na terenie republiki. Z kolei Ambasada RP w Baku wydała zalecenie o unikaniu podróży poza obszar Półwyspu Apszerońskiego.
2020-09-27, 19:53
Powiązany Artykuł
Kilkanaście ofiar w Górskim Karabachu. Armenia oskarża, Azerbejdżan wprowadza stan wojenny
"W związku z ogłoszeniem w Republice Armenii stanu wojennego, Ambasada RP w Erywaniu prosi obywateli RP przebywających w Armenii o zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowanie się do zaleceń władz miejscowych dla obcokrajowców, w przypadku ich ogłoszenia" - przekazała polska placówka w Armenii na swoim Twitterze.
Z kolei Ambasada RP w Baku wydała zalecenie o unikaniu podróży poza obszar Półwyspu Apszerońskiego ze względu na napiętą sytuację wzdłuż granicy Armenii z Azerbejdżanem i ogłoszeniem stanu wojennego.
Powiązany Artykuł
Spór o Górski Karabach. Ekspert PISM: Armenia jest słabszą stroną w tym konflikcie
"Z uwagi na napiętą sytuację wzdłuż granicy Armenii z Azerbejdżanem i ogłoszeniem stanu wojennego, Ambasada RP w Baku zaleca unikanie podróży poza obszar Płw. Apszerońskiego. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie tłumów oraz śledzenie informacji" - przekazała polska placówka w Azerbejdżanie.
REKLAMA
Stan wojenny w Armenii
Premier Armenii Nikol Paszynian poinformował o wprowadzeniu w tym kraju stanu wojennego i powszechnej mobilizacji w związku z eskalacją sytuacji wokół Górskiego Karabachu.
"Decyzją rządu Armenii w republice wprowadzany jest stan wojenny i powszechna mobilizacja. Decyzja wchodzi w życie w chwili publikacji" - napisał Paszynian na Facebooku. Wcześniej stan wojenny i powszechną mobilizację ogłosiły władze Górskiego Karabachu.
Azerbejdżan i Armenia wzajemnie oskarżają się o eskalację sytuacji. Według Erywania siły Azerbejdżanu zaatakowały osady cywilne w regionie Górskiego Karabachu. Z kolei ministerstwo obrony w Baku podało, że siły zbrojne Armenii "przeprowadziły duże prowokacje" i ostrzelały pozycje azerbejdżańskiej armii i przygraniczne miejscowości.
***
Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 r., przed upadkiem ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem - w sumie pochłonęła ona ok. 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 r. podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, zamieszkana w większości oraz kontrolowana przez Ormian enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu. W ostatnich miesiącach starcia między siłami Armenii i Azerbejdżanu nasiliły się.
REKLAMA
pb
REKLAMA