Trump odpowiedział na pytanie Polskiego Radia. Jasna deklaracja

Trump o Zełenskim: mówi same negatywne rzeczy o Putinie

Nie milkną echa burzliwych rozmów, do jakich w piątek - w Gabinecie Owalnym Białego Domu - doszło między prezydentem USA Donaldem Trumpem, jego zastępcą J.D. Vance'em i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Marek Wałkuski, już po zakończonych fiaskiem negocjacjach, zapytał Donalda Trumpa, jak dalej postrzega kwestię zakończenia wojny w Ukrainie. Prezydent USA domagał się jasnej deklaracji ze strony prezydenta Ukrainy. - [Wołodymyr Zełenski - red.] musi powiedzieć: "chcę pokoju". Nie musi mówić: "Putin to, Putin tamto", samych negatywnych rzeczy. Musi powiedzieć: "chcę pokoju, a nie dalej prowadzić wojnę". Jego ludzie umierają - odparł Trump na pytanie korespondenta Polskiego Radia.

Zełenski został wyproszony z Białego Domu

Jak ustaliła CNN, w piątek, na skutek kłótni w Gabinecie Owalnym, amerykański przywódca po konsultacjach ze swoim sztabem, ostatecznie zadecydował o zakończeniu negocjacji pokojowych ze stroną ukraińską.

Miał także polecić sekretarzowi stanu Marco Rubio i doradcy ds. bezpieczeństwa Mike'owi Waltzowi przekazanie ukraińskiej delegacji wiadomości: "Najwyższy czas, aby Zełenski wyszedł".

Także o tę sprawę korespondent Polskiego Radia zapytał Donalda Trumpa. - Nie muszę ci tego mówić. Myślę, że znasz odpowiedź - odpowiedział prezydent USA.

• "Bez nas nie wygra". Trump uderza w Zełenskiego
• Zełenski komentuje kłótnię w Białym Domu. "Nie zrobiłem nic złego"
• Rosyjski reporter wyproszony ze spotkania Trumpa z Zełenskim

Źródła: PolskieRadio24.pl/Marek Wałkuski/łl