Obrońcy Helu wytrwali najdłużej. "Ludzie pokazali, jak walczyć o Ojczyznę w sytuacjach beznadziejnych"
W trakcie wojny obronnej 1939 roku Hel był broniony najdłużej. Od pierwszego dnia wojny był atakowany z powietrza i morza. Od 12 września również z lądu. Po upadku obrony Oksywia był ostatnim punktem oporu na polskim wybrzeżu. Niemcy wkroczyli na Hel dopiero 2 października.
2024-10-02, 05:55
Powiązany Artykuł
Polska marynarka w II wojnie światowej - zobacz serwis specjalny
- Przez pierwsze dni nalot był co 15 minut. Na wioskę, na cypel. Ludzie nie wiedzieli, gdzie się kryć - wspominał jeden z uczestników walk w obronie Helu, które rozpoczęły się 20 września 1939 roku.
Posłuchaj
Co wydarzyło się 20 września 1939 roku. Audycja arch. Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika 1939" 8:28
Dodaj do playlisty
Po kapitulacji Oksywia Niemcy rozpoczęli decydujące natarcie na Hel, ostatnią już enklawę polską na Wybrzeżu. Atak był przytłaczający. - Nasza obrona morska była niewspółmiernie słaba w stosunku do sił, którymi dysponował wróg - mówił w wywiadzie dla Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa dowódca obrony Wybrzeża, admirał Józef Unrug.
REKLAMA
Ćwierć wieku po zakończeniu wojny obronnej admirał został poproszony o przypomnienie wydarzeń z 1939 roku. - Przyznam, że to dla mnie trudne - powiedział drżącym ze wzruszenia głosem. - To tragiczny okres mojego życia, to tragedia narodu - dodał. Według admirała większość z wyższych dowódców zdawała sobie sprawę, że czeka nas klęska. - Ale obowiązek żołnierski nakazywał walkę. Była to obrona skazana na samotność - wspominał Józef Unrug.
Posłuchaj
Józef Unrug: Dowódca obrony Helu - wspomnienia Rozgłośni Polskiej RWE nadane z okazji 25. rocznicy wybuchu II wojny światowej 12:44
Dodaj do playlisty
Do uczestników walk o Hel dotarł też w 1979 roku Leszek Tymiński z Polskiego Radia. Jego gośćmi byli: kpt. Edmund Pappelbaum - dowódca baterii nr 34 na Helu, Emil Lisakowski, Czesław Konieczny oraz Teodor Kąkel. Jeden z nich opowiadał: - Ludzie pokazali, jak walczyć o własną Ojczyznę w sytuacjach beznadziejnych, nierealnych. Zastępcą dowódcy twierdzy helskiej był zmarły komandor Kukiełka. Do ostatniej chwili nie tracił ducha i dodawał go walczącym żołnierzom i cywilom.
Posłuchaj
Wspomnienia obrońców Helu. (PR, 15.09.1979) 13:03
Dodaj do playlisty
REKLAMA
Pomimo ogromnej przewagi Niemców żołnierze polscy stawiali zacięty opór. - Pod koniec września dotarła do nas wiadomość o opuszczeniu Polski przez rząd, potem o kapitulacji Warszawy. Pozostaliśmy już tylko wysepką, jedynym terytorium Polskim - wspominał admirał Józef Unrug. - Dalsza walka była beznadziejna, zwłaszcza że zapasy amunicji artyleryjskiej były na ukończeniu. Wtedy zdecydowałem się na kapitulację. 2 października Niemcy wkroczyli na Hel.
Powiązany Artykuł
Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny
Po kapitulacji admirał razem ze swoimi żołnierzami trafił do oflagu. Józef Unrug pochodził z niemieckiej rodziny i biegle władał tym językiem, ale w obozie jenieckim z Niemcami kontaktował się tylko przez tłumacza. Rodzinie, która go tam odwiedziła, zakomunikował, że 1 września 1939 zapomniał, jak się mówi po niemiecku. Po zakończeniu wojny zamieszkał w Wielkiej Brytanii. Nie chciał wracać do kraju rządzonego przez komunistów. W późniejszych latach pracował w Maroku. Od 1955 roku mieszkał we Francji. Zmarł 5 marca 1973. Miał 88 lat.
REKLAMA