Ekstraklasa: Jagiellonia - Lech Poznań. "Lech obecnie stanowi o sile naszej ligi" - "Kolejorz" rozpoczyna maraton
Lech Poznań na zwycięstwo nad Jagiellonią w Białymstoku czeka już ponad siedem lat. Okazję do przełamania na Podlasiu "Kolejorz" będzie miał w sobotę. Zespół prowadzony przez trenera Dariusza Żurawia pokazał już w ostatnich tygodniach, że potrafi odwracać niekorzystne serie.
2020-10-17, 09:43
- Mecz Jagielloni z "Kolejorzem" - w związku z nowymi zasadami bezpieczeństwa w sporcie, które obowiązują od 17 października - odbędzie się bez udziału publiczności
- Jagiellonia Białystok w piątek poinformowała o jednym przypadku koronawirusa w swoim zespole
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: Jagiellonia - Lech. Wstrzymana sprzedaż biletów i koronawirus w Lechu
Będzie to już 46. oficjalny mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok i Lechem Poznań w historii obu drużyn. Dotychczasowy bilans tych potyczek jest korzystniejszy dla poznaniaków. Piłkarze "Dumy Podlasia" wygrali 16 spotkań, podczas gdy "Kolejorz" 21. Osiem razy mecze z udziałem obu drużyn kończyły się remisami. Stosunek bramek wynosi 83:52 dla Lecha. Ostatni raz obie drużyny mierzyły się ze sobą, trzykrotnie, w poprzednim sezonie. Spośród tych starć dwa zakończyły się remisem i podziałem punktów (1:1 w Poznaniu i 1:1 w Białymstoku, oba mecze w regularnym sezonie) a jedno to porażka Jagiellończyków (0:4 w fazie play-off).
- Lech obecnie stanowi o sile naszej ligi. Tabela nie do końca to odzwierciedla. Poznaniacy rozgrywali w ostatnim czasie dużą liczbę spotkań, musieli jakoś rozłożyć siły. Przed nami z kolei mecz po dłuższej przerwie, która była spowodowana przerwą na starcia reprezentacji oraz przełożonym ligowym meczem z Pogonią Szczecin. Musimy wyjść na boisko mocno zdeterminowani i pokazać walory, które pokazywaliśmy w poprzednich spotkaniach - powiedział szkoleniowiec Jagiellonii Białystok, trener Bogdan Zając.
Posłuchaj
REKLAMA
Dla białostoczan mecz z Lechem będzie pierwszym ligowym spotkaniem od 26 września. Mecz szóstej kolejki z Pogonią Szczecin, który był zaplanowany na 3 października, został przełożony ze względu na zdziesiątkowanie koronawirusem ekipy z Pomorza Zachodniego.
Lech liczy na przełamanie
Lech na zwycięstwo z Jagiellonią w meczu wyjazdowym czeka już ponad siedem lat. Gdy "Kolejorz" po raz ostatni wyjeżdżał z Białegostoku z kompletem punktów, podstawowy dziś skrzydłowy Lecha Poznań Jakub Kamiński miał raptem 11 lat. To pokazuje, że od zwycięstwa "Kolejorza" na obiekcie Jagiellonii minęło już naprawdę sporo czasu. Od kwietnia 2013 roku stadion przy ulicy Słonecznej jest dla lechitów niezdobytą twierdzą, ale kto miałby odwrócić tę nie najlepszą passę, jeżeli nie zespół trenera Dariusza Żurawia, który w tym sezonie dał już radę przerwać kilka kiepskich serii?
Posłuchaj
Spotkanie Jagiellonii z Lechem ma się rozpocząć w sobotę o godzinie 20:00.
REKLAMA
Trudny czas dla Lecha
Przez najbliższe dwa miesiące - od sobotniego meczu z Jagą do 19 grudnia, gdy zakończy się runda jesienna w Ekstraklasie - Lech Poznań rozegra aż szesnaście spotkań.
Lechici będą występować na trzech frontach – czeka ich sześć meczów w fazie grupowej Ligi Europy, dziewięć kolejek Ekstraklasy oraz mecz ze Zniczem Pruszków w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski, który został wyznaczony na poniedziałek 2 listopada, trzy dni przed spotkaniem ze Standardem Liege w LE.
- Myślę, że jesteśmy przygotowani na to, by grać w takim systemie i wybiegać na boisko co trzy dni. Wydaje mi się, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby kadra była optymalna. Powinniśmy być zadowoleni z tego, co udało nam się wypracować. Kadra jest duża i wyrównana, więc mamy możliwości stosowania rotacji i kontrolowania zmęczenia u zawodników. Czy ktoś zagra w tych wszystkich meczach? Pewnie jest to mało prawdopodobne, ale po to mamy szeroką kadrę, by każdy dostał szansę gry – powiedział na temat zbliżającego się maratonu meczowego trener "Kolejorza" Dariusz Żuraw.
- Od soboty nowe obostrzenia w sporcie. Kto może skorzystać z basenu i siłowni?
- TABELA, TERMINARZ i WYNIKI Ekstraklasy
/ah
REKLAMA