Warszawski ratusz ułatwi udział w Strajku Kobiet. Truskawa: zakazać nie można, ale płacić - to przesada
- Kiedy słyszę poparcie dla strajku z ust liberała, to od razu mi się trochę robi śmiesznie na duszy - skomentował w Polskim Radiu 24 wypowiedź Rafała Trzaskowskiego Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa. - Zakazać nikomu aktywności społecznej czy politycznej oczywiście nie można, natomiast zachęcać, ułatwiać i na dodatek za to płacić - to lekka przesada - dodał.
2020-10-28, 14:11
Podczas wtorkowej konferencji prasowej prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski podkreślił, że solidaryzuje się ze Strajkiem Kobiet. - Obserwujemy dokładnie, co się dzieje w tej chwili na ulicach Warszawy. À propos jutrzejszego strajku chciałem powiedzieć, że solidaryzujemy się z tym strajkiem. My będziemy podchodzili z pełną przychylnością do wszystkich tych, którzy będą chcieli brać udział w tym strajku i tak zorganizujemy pracę urzędu jutro, żeby było to możliwe - powiedział Rafał Trzaskowski. W Polsce, z uwagi na stan zagrożenia epidemicznego, zgromadzenia powyżej pięciu osób są zabronione.
Powiązany Artykuł
Anna Milczanowska: tak naprawdę protestującym chodzi o obalenie rządu PiS
"To ocenią wyborcy"
- Poziom odpowiedzialności niektórych polityków jest dramatycznie niski - skomentował postawę włodarza stolicy Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa. - Mamy ułatwianie popełniania przestępstwa - ocenił. Indagowany o to, co jest przestępstwem, wyjaśnił, że "jeżeli ktoś zwołuje nielegalne zgromadzenie, a ktoś inny mu to ułatwia, no to pomaga w popełnieniu przestępstwa".
Na uwagę, że niektóre z tych spotkań to "zgromadzenia spontaniczne", gość Polskiego Radia 24 ocenił, że to "żartowanie ze zdrowego rozsądku". - Spontaniczne to może być zgromadzenie jak stoi jeden człowiek i podchodzi do niego dziesięć innych osób, a nie w momencie, gdy zgromadzenie jest zwoływane za pośrednictwem sieci internetowej. Tutaj o spontaniczności mowy być nie może, tym bardziej, że te akcje są zapowiadane, koordynowane i kierowane przez rozmaite grupy - ocenił gość "Północ-południe".
Czytaj także:
- "Polska znalazła się dziś w największym niebezpieczeństwie od lat". Macierewicz o demonstracjach w Polsce
- "Policja powinna zapobiegać gromadzeniu się tłumów". Lodowski o przebiegu protestów
- Papież do Polaków: Jan Paweł II wzywał do ochrony życia ludzkiego od poczęcia
- Kiedy słyszę poparcie dla strajku z ust liberała, to od razu mi się trochę robi śmiesznie na duszy. Ale, poważnie rzecz biorąc, słowo "strajk" jest nadużywane. Strajk to powstrzymywanie się od pracy, podlega określonym procedurom, wiąże się ze wszczęciem procedury sporu zbiorowego. Wtedy mamy do czynienia ze strajkiem - wskazał rozmówca Polskiego Radia 24.
REKLAMA
- Zakazać nikomu aktywności społecznej, czy politycznej, oczywiście nie można. Natomiast zachęcać, ułatwiać i na dodatek za to płacić, to lekka przesada. To, myślę, ocenią wyborcy w najbliższych wyborach samorządowych - dodał Tomasz Truskawa.
Posłuchaj
W rozmowie więcej komentarza gościa Polskiego Radia 24 do bieżącej sytuacji społecznej i polityczne w Polsce. Zachęcamy do jej wysłuchania.
***
Audycja: "Północ-południe"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: Tomasz Truskawa (Stowarzyszenie Wolnego Słowa)
Data emisji: 28.10.2020
Godzina emisji: 12.37
mbl
REKLAMA
Polecane
REKLAMA