Lech Poznań z historycznym awansem do 1/16 finału Pucharu UEFA
Historyczny awans polskiej drużyny z fazy grupowej Pucharu UEFA do 1/16 finału. Był dziełem Lecha Poznań. Właśnie od tych rozgrywek swoją karierę w "Kolejorzu" rozpoczął Robert Lewandowski. 6 listopada, 12 lat temu Poznaniacy zremisowali pierwszy mecz z AS Nancy 2:2.
2020-11-06, 05:00
- Historia klubu z Poznania rozpoczęła się kilka lat po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości
- Amica Wronki oraz Wisła Kraków próbowały się przebić przez fazę grupową. Bez powodzenia
- Robert Lewandowski doprowadził swoją drużynę do rozgrywek grupowych. Zdobył decydujące bramki w fazie eliminacyjnej oraz pierwszej rundzie
- Historyczny awans do 1/16 finału. Na tym etapie odpadli z dalszej rywalizacji
KKS Lech Poznań
Początki klubu z Poznania sięgają lat 20, XX wieku. Od 1 maja 1930 roku stał się Klubem Sportowym Kolejowego Przysposobienia Wojskowego pod patronatem Polskich Kolei Państwowych. Po drugiej wojnie światowej w roku 1957 nazwano go Kolejowy Klub Sportowy Lech Poznań. Stąd przydomek "Kolejorz”. 30 maja 2006 klub został przejęty przez holding Amica z Wronek. Od tamtej pory nosi nazwę KKS Lech Poznań SA.
„Nowa spółka będzie działała w strukturach koncernu Amica, która będzie miała w niej 100 procent udziałów” - stwierdził prezes Amiki Wronki SA Jacek Rutkowski.
Do dnia dzisiejszego jest zdobywcą siedmiu tytułów mistrza Polski, wywalczył pięć Pucharów Polski oraz sześć razy Superpuchar.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Gerd Mueller kończy 75 lat
Polskie drużyny próbowały swoich sił w fazie grupowej Pucharu UEFA. Bez powodzenia
Do rozgrywek pucharowych awansowały drużyny, które wywalczyły w lidze drugie bądź trzecie miejsce. Od czasu likwidacji Pucharu Zdobywców Pucharów, w roku 1999, także zwycięzcy bądź uczestnicy meczu finałowego pucharu krajowego. W rozgrywkach o mistrzostwo kraju w roku 2004 Amica Wronki zajęła trzecie miejsce. Wystartowała od drugiej rundy kwalifikacyjnej pucharu UEFA. Udało jej się przebić do rozgrywek grupowych. W nich przegrała wszystkie mecze i nie uzyskała dalszego awansu. Dwa lata później wicemistrzem Polski została Wisła Kraków. Eliminacje przebrnęła. W grupie zdobyła tylko trzy punkty. W Krakowie Wiślacy pokonali Szwajcarski FC Basel 3:1.
Niechciany w Legii Warszawa Robert Lewandowski
Karierę rozpoczynał w Varsovii. Później przeszedł do Delty Warszawa. 1 lipca 2005 roku został zawodnikiem Legii Warszawa. Umowę podpisał na rok. Grał w III ligowych rezerwach. Po roku gry nie zaproponowano mu kontraktu. W związku z tym odszedł ze stołecznego klubu. Przeszedł do Znicza Pruszków. Z tym zespołem awansował do drugiej ligi. W ciągu dwóch sezonów strzelił 37 bramek. Zainteresował się nim Lech Poznań. 18 czerwca 2008 dołączył do tego zespołu.
„Liczymy, że na boiskach Ekstraklasy w barwach Lecha Poznań potwierdzi swoją klasę” - powiedział zaraz po transferze dyrektor sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk cytowany na łamach poznan.naszemiasto.pl.
Droga do historycznego awansu
"Kolejorz" w sezonie 2007/2008 zajął w lidze czwarte miejsce, które nie dawało prawa do gry w pucharach. Trzecia była Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Została ona wykupiona przez drugoligową Polonię Warszawa i tym samym musiała zrezygnować ze startu w pucharach. Otworzyło to drogę Lechowi na salony europejskie. W pierwszej rundzie eliminacji zmierzyli się z Xazar Lenkoran z Azerbejdżanu. Na wyjeździe wygrali 1:0, po debiutanckiej bramce w nowej drużynie Roberta Lewandowskiego. Zdobył ją w 80. minucie spotkania. Rewanż był formalnością i zakończył się wynikiem 4:1. Później Lechici zmierzyli się ze Szwajcarskim Grasshoppers Zurich. Pierwszy mecz rozstrzygnął kwestię awansu. 6:0 dla "Kolejorza". W tym meczu dwie bramki strzelił Lewandowski. Lech awansował do pierwszej rundy Pucharu po remisie na wyjeździe 0:0. W zasadniczej części rozgrywek trafili na Austrię Wiedeń. W pierwszym spotkaniu w stolicy Austrii przegrali 1:2. Rewanż był bardzo ciekawy, i co najważniejsze, zakończony sukcesem. W normalnym czasie gry Poznaniacy wygrywali 2:1. Potrzebna była dogrywka. W 8. minucie dodatkowego czasu gry, na 3:1 podwyższył nie kto inny tylko Lewandowski. Mecz zakończył się 4:1 i to dało awans Lechowi do fazy grupowej pucharu UEFA.
REKLAMA
Czytaj także:
- Seul 1988, finał 100 m: Ben Johnson wypalił kolcami tartan, Carl Lewis był w cieniu. Potem nastąpił dramat
- "Pełny gracji nurek" George Gaidzik, a właściwie Jerzy Gajdzik pierwszym "Polakiem" z medalem igrzysk
- Leszek Blanik, jedyny taki mistrz. Teraz gimnastycy wykonują "Blanika"
- Michael Phelps - mistrz, który walczył z rywalami, a pokonał także demony
- Andrzej Gołota zaczął od medalu igrzysk. Potem podczas jego walk wybuchły zamieszki
6 listopada 2008 roku
12 lat temu "Kolejorz" rozpoczął swoje zmagania grupowe. Na stadionie miejskim w Poznaniu, przy udziale ponad 22 tyś. widzów. Drużyna AS Nancy rozpoczęła atakami. I na to czekał Lech. Już w 5. minucie skontrował. Sławomir Peszko podał do Semira Stilicia. Sam prawym skrzydłem ruszył w stronę bramki Francuzów. Bośniak odegrał mu piłkę. Peszko w pełnym biegu minął dwóch przeciwników, zwodem położył bramkarza przyjezdnych i uzyskał prowadzenie. Radość trwała bardzo krótko. Już w 10. minucie Francis Malonga wyrównał strzałem z dystansu. Lech wziął się do roboty. W 22. minucie podwyższyli na 2:1. Wspaniałym, silnym uderzeniem z rzutu wolnego, popisał się Stilić. Po zmianie stron nadal przeważał "Kolejorz". Niestety na dziewięć minut przed końcem, kąśliwym strzałem popisał się Monsef Zerka. Wyrównał na 2:2.
„Szkoda, że nie udało nam się utrzymać do końca prowadzenia, ale remis mimo wszystko jest sprawiedliwy. Im bliżej końca meczu, tym bardziej było widać zmęczenie zawodników, którzy ostatnio chorowali na grypę. Do tego jeszcze dziś Dimitrije Injać zachorował. Nie chce jednak płakać z tego powodu, ale żałuję, że nie wszyscy byli zdrowi” - powiedział na pomeczowej konferencji Franciszek Smuda, ówczesny trener "Kolejorza".
W dalszych grupowych pojedynkach ulegli na wyjeździe 1:2 zespołowi CSKA Moskwa. Zremisowali w Poznaniu z hiszpańskim Deportivo La Corunia 1:1. O wyjściu z grupy miał zadecydować mecz na wyjeździe z Feyenoordem Rotterdam z Holandii. Po bardzo ciekawym spotkaniu wygrali 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa i historycznego wyjścia z grupy, strzelił Ivan Djurdjevic. Lech zajął trzecie miejsce premiowane awansem. Pierwszy raz w historii klub z Polski przeszedł do dalszych gier.
REKLAMA
"Wszyscy się cieszymy, że tu wygraliśmy. Przełamaliśmy kolejny mit polskich zespołów, które tu - na Feyenoordzie - nigdy nie wygrały. Lepszego prezentu gwiazdkowego nie mogliśmy sobie sprawić" -cieszył się po awansie Smuda.
W 1/16 finału trafili na włoskie Udinese Calcio. W Poznaniu osiągnęli wynik 2:2. W rewanżu musieli uznać wyższość przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 1:2 i do dalszych gier awansowali Włosi.
AK
REKLAMA