Polacy "drukowali" mecze międzypaństwowe?
Międzynarodowy arbiter z Polski - Zbigniew M. miał wziąć łapówkę od trenera młodzieżowej reprezentacji Białorusi - ustaliła "Polska The Times" i portal polskieradio.pl.
2010-09-13, 18:33
Do korupcyjnego skandalu miało dojść podczas meczu eliminacji mistrzostw Europy do lat 21 w 2003 roku. Zbigniew M. prowadził wówczas spotkanie Białoruś - Mołdawia. Gospodarze wygrali 3:1.
Z akt wrocławskich śledczych wynika, że arbiter miał dostać sprzęt sportowy i bliżej nieokreśloną korzyść osobistą. Informacja o tym znalazły się w protokole przesłuchania arbitra Zbigniewa M.
Po raz pierwszy w śledztwie wrocławskiej prokuratury apelacyjnej pojawił się zatem wątek międzypaństwowych spotkań. Jednak już wcześniej mówiło się o ustawianiu meczów przez Polaków w europejskich pucharach. Arbiter Krzysztof S. miał "drukować" mecz na korzyść Dinama Zagrzeb.
Zbigniew M. jest jedną z wielu zamieszanych w korupcję w polskim futbolu osób. Postanowił współpracować z organami ścigania i ujawnić wszystko co wie o handlowaniu meczami.
man, dpanek, polskieradio.pl, "Polska"
REKLAMA