ATP Masters: Djoković zaczyna od zwycięstwa
Serb Novak Djoković od wygranej 6:3, 6:2 z Argentyńczykiem Diego Schwartzmanem rozpoczął występ w Grupie Tokio 1970 w turnieju ATP Finals w Londynie. Lider światowego rankingu tenisistów walczy o szósty triumf w mastersie i wyrównanie rekordu Szwajcara Rogera Federera.
2020-11-16, 18:15
Djoković wygrał wszystkie pięć wcześniejszych konfrontacji z dziewiątym na liście ATP Schwartzmanem, a w obu rozgrywanych na kortach twardych nie stracił nawet seta. W poniedziałek podtrzymał tę dobrą passę. Tego dnia po raz pierwszy rywalizowali w hali.
Co prawda utytułowany zawodnik z Bałkanów jako pierwszy - przy stanie 1:1 - przegrał swojego gema serwisowego, ale od razu odrobił stratę, a potem już dominował. Pojedynek trwał niespełna 80 minut.
Djoković, który świętował sukces w mastersie w latach: 2008 i 2012-2015 - przyznał przed startem tegorocznej edycji, że jest bardzo zmotywowany, by ją wygrać. Jednocześnie zaznaczył, że odczuwa nieco mniejszą presję ze względu na to, że jest już pewny zachowania miana pierwszej rakiety świata na koniec sezonu.
REKLAMA
33-letni Serb ma szansę zrównać się teraz z Federerem pod względem liczby triumfów w mastersie. Szwajcar w świetle tegorocznych wyników miał prawo wystąpić w Londynie, ale latem poinformował o operacji kolana, która wykluczyła go z dalszych występów w tym roku.
Na jego nieobecności skorzystał właśnie Schwartzman. 28-letni tenisista był dziewiąty w rankingu "Battle for London", ale zastąpił w ośmioosobowej obsadzie słynnego gracza z Bazylei. Argentyńczyk po raz pierwszy bierze udział w ATP Finals.
- Nie Fibak, nie Radwańska - Świątek przeszła do historii. Świat pod wrażeniem "nastoletniej królowej
- Iga Świątek to oszlifowany diament. "Trener wyciągnie konsekwencje, gdybym zaczęła gwiazdorzyć"
- Wszyscy zaglądają Idze Świątek do portfela. Warta miliony Polka zostanie "królową ludzkich serc"?
- Williams serwowała asa za asem, McEnroe wróżył klęskę, a Agnieszka Radwańska sięgała do tenisowego nieba
W drugim meczu tej grupy Rosjanin Daniił Miedwiediew pokonał reprezentującego Niemcy Alexandra Zvereva 6:3, 6:4.
REKLAMA
We wtorek mecze drugiej rundy rozegrają singliści z Grupy Londyn 2020. Tego dnia drugie spotkanie czeka m.in. Łukasza Kubota i Marcelo Melo. Polsko-brazylijski debel w niedzielę uległ amerykańsko-brytyjskiemu deblowi Rajeev Ram-Joe Salisbury 5:7, 6:3, 5-10. Teraz zagra z Niemcami Kevinem Krawietzem i Andreasem Miesem.
W fazie grupowej rywalizacja toczy się system "każdy z każdym". Do półfinału przejdą dwaj najlepsi singliści i dwa najlepsze deble z każdej z grup.
Wyniki poniedziałkowych meczów:
singiel - Grupa Tokio 1970
Novak Djoković (Serbia) - Diego Schwartzman (Argentyna) 6:3, 6:2
Daniił Miedwiediew (Rosja) - Alexander Zverev (Niemcy) 6:3, 6:4
debel – Grupa Boba Bryana
Marcel Granollers/Horacio Zeballos (Hiszpania/Argentyna) - John Peers/Michael Venus (Australia/Nowa Zelandia) 7:6 (7-2), 7:5
Mate Pavić/Bruno Soares (Chorwacja/Brazylia) - Juergen Melzer/Edouard Roger-Vasselin (Austria/Francja) 6:7 (6-8), 6:1, 10-4
ps
REKLAMA
REKLAMA