Koziński: odmawiając prawa weta ws. budżetu UE, opozycja osłabia pozycję negocjacyjną rządu
- Odbieranie polskiemu i węgierskiemu rządowi prawa do grożenia wetem jest absolutnie nadużyciem i osłabianiem ich pozycji negocjacyjnej przez opozycję - mówił w Polskim Radiu 24 Agaton Koziński z "Wszystko Co Najważniejsze". Gośćmi "Debaty poranka" byli także Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej" i Tomasz Sakiewicz z "Gazety Polskiej".
2020-11-19, 10:05
Unijny pakiet budżetowy może być głównym tematem wideoszczytu z udziałem europejskich przywódców, który rozpocznie się około 18.00. Początkowo szczyt miał być poświęcony wyłącznie walce z pandemią i koordynacji działań, ale po sprzeciwie Polski i Węgier ta sprawa może zdominować wideokonferencję. W audycji "Debata poranka" weto budżetu komentowali Patryk Słowik, Agaton Koziński i Tomasz Sakiewicz.
Powiązany Artykuł
Premier wskaże prawne aspekty weta wobec budżetu UE. Zapowiedział uchwałę
Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej" stwierdził, że - jego zdaniem - weto Polski i Węgier do bieżącego budżetu jest "straszakiem" i "przeciąganiem liny". Podkreślił, że do podobnych sytuacji w Unii Europejskiej dochodziło już nie raz, a w "przytłaczającej większości przypadków" osiągano w końcu porozumienie.
- Potem okazywało się, że skonfliktowane ze sobą strony były w stanie znaleźć porozumienie, które częściowo satysfakcjonowało, częściowo zapewne nie, wszystkich. (...) Moim zdaniem to jest jeszcze kwestia 2-3 tygodni i będzie dokładnie tak samo, to znaczy Polska i Węgry dogadają się z większością państw unijnych, z kolei te państwa, które są obecnie "jastrzębiami", trochę spuszczą z tonu - mówił Patryk Słowik.
- Kryzys w UE. Politolog: dominacja ideologiczna lewicy kiedyś się skończy
- Weto wobec budżetu UE. Szef KPRM: polska racja stanu jest nadrzędna
Agaton Koziński z "Wszystko Co Najważniejsze" zgodził się, że faktycznie dotąd zawsze tak było, że mechanizm weta był używany w formie "straszaka". Przywołał słynne powiedzenie, według którego "kiedy w dramacie w pierwszym akcie na ścianie wisi strzelba, to w ostatnim musi wystrzelić", a weto jest właśnie taką strzelbą.
- Zgadzam się, że weto jest tradycyjnym straszakiem negocjacyjnym we wszelkiego rodzaju rozmowach europejskich i zgadzam się, że odbieranie polskiemu rządowi, węgierskiemu rządowi prawa do grożenia wetem jest absolutnie nadużyciem i osłabianiem ich pozycji negocjacyjnej przez opozycję. Opozycja, która, gdy była u władzy, sama chętnie ten argument stosowała, nie powinna tego robić - mówił Agaton Koziński.
Powiązany Artykuł
Szynkowski vel Sęk: mechanizm warunkowości to próba obejścia traktatów unijnych
Tomasz Sakiewicz z "Gazety Polskiej Codziennie" stwierdził, że w Unii Europejskiej mamy dwa zasadnicze ośrodki, które próbują przejąć wszelką władzę, gdzie z jednej strony jest "nowa koncepcja niemieckiej lebensraum, czyli budowy przestrzeni życiowej", a z drugiej strony jest "postmarksistowski ruch lewacki, który bardzo dominuje w tej chwili w Unii Europejskiej". Publicysta podkreślił, że ruchy te spotkały się ze sobą i współpracują.
- De facto traktaty już chyba przestały obowiązywać. Przecież to, co widzimy, to się wszystko dzieje poza traktatami. My udajemy, że jakieś prawo w Unii obowiązuje. I jest próba wypracowania nowego modelu Europy. Z jednej strony proszę pamiętać, że po stronie polskiej i węgierskiej nie jest tylko Polska i Węgry, ale znaczna część państw, które patrzą, czy nam się uda, czy się nie uda. A po stronie - umownie nazywając - niemieckiej nie jest tak, że są wszyscy i że mają jeden cel, tylko po prostu nie mają odwagi do końca powiedzieć "nie" - mówił Tomasz Sakiewicz.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Stanisław Janecki
Goście: Agaton Koziński ("Wszystko Co Najważniejsze"), Patryk Słowik ("Dziennik Gazeta Prawna"), Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska")
Data emisji: 19.11.2020
Godzina emisji: 08.35
IAR/PR24/jmo
Polecane
REKLAMA