Eksperci: współpraca gospodarcza z Litwą wciąż nie jest do końca wykorzystana

Relacje gospodarcze Polski i Litwy, choć nie są dla nas kluczowe, to jednak są ważne ze względu na bliskość położenia, warunki konkurencji czy możliwość otwarcia innych rynków nadbałtyckich dla naszych przedsiębiorców - mówił dyrektor polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak, odnosząc się w audycji "Rządy Pieniądza" do rozpoczętego dziś wirtualnego polsko-litewskiego kongresu gospodarczego, towarzyszącego wizycie na Litwie Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

2020-11-19, 11:11

Eksperci: współpraca gospodarcza z Litwą wciąż nie jest do końca wykorzystana
Prezydent Andrzej Duda z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Foto: Twitter/Gitanas Nauseda

- Trzeba pamiętać o asymetrii w wymianie handlowej. Dla Litwy Polska jest trzecim partnerem handlowym po Rosji i Łotwie, a być może po zrealizowaniu większej liczby projektów transgranicznych mamy szansę przesunąć się na drugą pozycję. Z powodów politycznych nie zawsze jest naszym krajom po drodze, ale z powodów gospodarczych jesteśmy istotnym partnerem dla Litwy, także jeśli chodzi o ekspansję litewskich firm na inne rynki europejskie – mówił Piotr Arak.

Dodał, że nasz północno-wschodni sąsiad potrzebuje tak dużego rynku jak Polska, żeby oferować swoje towary i usługi. Stanowimy też dla Litwy ważny punkt, jeśli chodzi o logistykę, która w Unii Europejskiej jest istotnym elementem i wkładem litewskiej gospodarki do całej Wspólnoty.

Litwa to mały rynek 

- My często konkurujemy na tym rynku z litewskimi finansami, ale one wykorzystują też polskich partnerów w naszym kraju. Wszelka kooperacja jest bez wątpienia korzystna, żeby zwiększyć wartość dodaną. Litwa też jest tym krajem, który obok Polski będzie mniej dotknięty recesją w ciągu 2020 r., co też daje trochę optymizmu w porównaniu z resztą Europy, jeśli chodzi o gospodarkę i odbudowę po pandemii - stwierdził Piotr Arak.

Drugi gość audycji, Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millenium zaznaczył, że Litwa ma zaledwie niespełna 3 mln mieszkańców i dlatego potencjał biznesowy jest tam mocno ograniczony. A udział polskiego eksportu na Litwę to zaledwie 1,5 proc.

REKLAMA

- Choć nie jest to dla nas partner kluczowy, to jednak też ważny, bo pozwala zróżnicować rynki zbytu dla polskich przedsiębiorców. Obecność na Litwie może też być furtką dla polskich firm do krajów bałtyckich. Np. mała, litewska gospodarka nie ma swoich linii lotniczych, więc część polskich firm może i w tym aspekcie wykorzystywać Litwę i szerzej kraje bałtyckie do ekspansji na inne regiony. Są to więc ważne, choć uzupełniające relacje gospodarcze dla Polski - mówił Grzegorz Maliszewski.

Sporny CIT od spółek komandytowych

Goście "Rządów Pieniądza" odnieśli się również do omawianego dziś w Senacie projektu ustawy nakładającej obowiązek płacenia podatku CIT od spółek komandytowych, który dotychczas odprowadzały jedynie PIT.

Jak podkreślił Piotr Arak, jest to istotny element porządkowania systemu podatkowego, domykania go, choć pewnie można dyskutować o terminie jego wejścia w życie.

- Poprzedni rząd też próbował przygotować podobny projekt dotyczący opodatkowania spółek komandytowych (…). Doskonale rozumiem problem przedsiębiorców, że będą musieli teraz płacić podatek korporacyjny w Polsce, ale chyba wydłużenie terminu wejścia w życie tego podatku do maja przyszłego roku da właściwy okres dostosowawczy. Powinni też byli się tego w końcu spodziewać – argumentował Piotr Arak.

REKLAMA

W opinii Grzegorza Maliszewskiego oczywiste jest, że przedsiębiorcy zawsze przeciwstawiają się podatkom.

- Obiektywnie rzecz biorąc, stawki podatkowe dla firm w Polsce, w porównaniu z innymi krajami, są relatywnie niskie. Można było się raczej zastanowić nad terminem i formą wprowadzenia tego rozwiązania. W Polsce większym problemem jest słaba przejrzystość systemu podatkowego – zaznaczył Grzegorz Maliszewski.

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Grzegorz Maliszewski i Piotr Arak gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24) 12:40
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

PR24/Anna Grabowska/sw 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej