Podejrzenie naruszenia nietykalności policjanta. Fotoreporterka "GW" zatrzymana i zwolniona po przesłuchaniu
Fotoreporterka "Gazety Wyborczej" Agata Grzybowska została zwolniona po przesłuchaniu. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że postawiono jej zarzut. Miała podczas protestu pod MEN-em naruszyć nietykalność policjanta, kopiąc go. Druga zatrzymana, której tożsamości nie ujawniono, wyszła z komendy przed godz. 22.
2020-11-23, 22:40
Posłuchaj
Posłuchaj
Kilka osób zostało zatrzymanych podczas interwencji policji przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. Informację przekazał rzecznik komendanta stołecznego policji nadkomisarz Sylwester Marczak (IAR) 0:16
Dodaj do playlisty
Pod komendą na ul. Wilczej po południu zaczęła się demonstracja solidarnościowa z zatrzymanymi, którzy trafili tam po proteście pod MEN-em. Wśród nich była fotoreporterka "Gazety Wyborczej" Agata Grzybowska. Po godz. 19.00 opuściła ona komendę na ul. Wilczej.
Powiązany Artykuł
Strajk Kobiet przed MEN. Jedna z protestujących przykleiła sobie dłoń do bramy
Przed komendą na ul. Wilczej trwała jednak nadal demonstracja solidarnościowa - bo znajdowała się tam jeszcze jedna osoba. Zebrani skandują: "Faszyści policja, jedna koalicja", "Zdejmij mundur, przeproś matkę", "Uwolnić zatrzymanych". Demonstranci domagali się uwolnienia drugiej zatrzymanej.
Ostatecznie druga osoba zatrzymana podczas protestu pod MEN-em opuściła komisariat na ul. Wilczej przed godziną 22.
REKLAMA
ZOBACZ: zwolennicy aborcji blokują bramę do MEN. Na miejscu m.in. Klementyna Suchanow
Źródło: TVP Info
Wcześniej pod MEN odbył się protest pod hasłem "Wolna aborcja i wolna edukacja!". Doszło tam do zatrzymań. Jak wyjaśniła policja, osoby, które podczas legitymowania odmówiły podania swoich danych, były przewożone do jednostek policji w celu weryfikacji ich tożsamości oraz wykonania niezbędnych czynności w związku z popełnionym wykroczeniem.
Powiązany Artykuł
Protesty przed MEN. Przemysław Czarnek: zamiast zająć się czymś pożytecznym, robią sobie igrzyska
"Jedna osoba została zatrzymana za naruszenie nietykalności policjanta" - przekazała policja. Pytany o to zatrzymanie rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak, powiedział, że "osoba, która została zatrzymana w związku z naruszeniem nietykalności, to fotoreporterka". Chodziło o fotoreporterkę "Gazety Wyborczej" Agatę Grzybowską, która została zwolniona po przesłuchaniu.
Fotoreporterka nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Jeden z jej współpracowników powiedział, że Grzybowska jest profesjonalistką, która zna przepisy, pracowała w warunkach konfliktów i nie byłaby w stanie naruszyć nietykalności policjantów.
REKLAMA
Rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka pytany w poniedziałek w TVN24 o powody zatrzymania fotoreporterki "GW" mimo że pokazała legitymację prasową, powiedział: - Poczekajmy spokojnie na wyjaśnienie tej sprawy.
Według rzecznika "w momencie zatrzymania policjanci nie wiedzieli, że to jest fotoreporterka". - Mimo że później zaczęła okazywać legitymację, pamiętajmy, że mieliśmy chociażby 11 listopada przykład, aby wiedzieć, w którym momencie opuścić miejsce, aby nie wdawać się w bezpośrednie działania policyjne – powiedział Ciarka. Nawiązał do zranienia fotoreportera przez funkcjonariuszy interweniujących wobec uczestników "marszu niepodległości".
- Legitymacja prasowa nie zwalnia z odpowiedzialności za podejrzenie popełnienia przestępstwa - podkreślił Ciarka. Jak dodał, fotoreporterka "jest podejrzana o popełnienie przestępstwa naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego, musi być zatrzymana i muszą z nią być wykonane czynności".
Zapewnił, że dziennikarka została zatrzymana "tylko na czas niezbędny do wykonania czynności", po czym została zwolniona.
REKLAMA
paw/, in./
REKLAMA