"Dosyć pozorowanej działalności". Andrzej Rozpłochowski o wniosku IPN ws. sędziego Iwulskiego

- Immunitety mają rzekomo bronić dane osoby przed nieuczciwymi pozwami. To jest bajka dla naiwnych dzieci. W szanujących się państwach taka instytucja nie istnieje - mówił na antenie Polskiego Radia 24 działa opozycji w PRL Andrzej Rozpłochowski. Gośćmi byli również Wojciech Borowik i Andrzej Michałowski.

2020-12-05, 13:53

"Dosyć pozorowanej działalności". Andrzej Rozpłochowski o wniosku IPN ws. sędziego Iwulskiego
Sędzia Józef Iwulski podczas rozprawy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego w Warszawie. Foto: PAP/Rafał Guz

Posłuchaj

Opozycjoniści o sprawie sędziego Iwulskiego (Temat dnia/Gość PR24)
+
Dodaj do playlisty

Prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej złożyli wniosek do Sądu Najwyższego o uchylenie immunitetu Józefowi Iwulskiemu – byłemu sędziemu Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego, który teraz jest sędzią Sądu Najwyższego. Grozi mu zarzut bezprawnego skazania 21-letniego robotnika za kolportowanie ulotek wymierzonych we władze PRL.


Powiązany Artykuł

iwulski1.jpg
"Dokumenty o nim były w archiwach, ale były 'zabetonowane'". Dorota Kania o sędzi Józefie Iwulskim

Zdaniem Andrzeja Rozpłochowskiego mieliśmy do tej pory do czynienia z pozorowaną działalnością z zakresie ścigania najważniejszych zbrodni i zbrodniarzy systemu komunistycznego. - Dość tego. Nagle coś się ruszyło, ale co dalej z tego będzie? - zastanawiał się działacz opozycji w czasach PRL. Dodał, że jest zwolennikiem ograniczenia również sędziowskich immunitetów. - To są przepustki do bezkarności. Mają rzekomo bronić dane osoby przed nieuczciwymi pozwami. To jest bajka dla naiwnych dzieci. W szanujących się państwach taka instytucja nie istnieje. Nie wykluczone, że w obecnym SN znajdą się towarzysze sędziego Iwulskiego, którzy uznają, że nie należy go ruszać - tłumaczył. 

- Nie sądzę, żeby Sąd Najwyższy uchylił immunitet - mówił Wojciech Borowik. Jego zdaniem przeszkadza temu sama konstrukcja immunitetu, która polega na tym, że o sprawie mają decydować koledzy zainteresowanego. - Rozumiem emocje wokół sędziego Iwulskiego, ale były tysiące aktów oskarżeń w okresie komunizmu. Gdzie są wnioski wobec tych prokuratorów? Nie sądzę, aby ten konkretny wniosek mógł uratować złe imię pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej - powiedział Borowik. 

Natomiast zdaniem Andrzeja Michałowskiego mamy do czynienia ze skutkami umowy przy okrągłym stole. - Na zasadzie, że dzielimy się z wami władzą, ale nie kasą i naszych proszę nie ruszać - tłumaczył. Dodał, że pion śledczy IPN to "lipa". - Nie podlega prezesowi Instytutu, tylko sam sobie jest sterem, łódką i żaglem. Dobrze byłoby zorganizować w prokuraturze specjalny wydział ds. ścigania zbrodni komunistycznych. Lepiej zrobić to późno niż wcale - powiedział.

REKLAMA

Na początku listopada 63 byłych działaczy opozycji antykomunistycznej złożyło na ręce Marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek petycję dotyczącą podjęcia przez Sejm RP prac nad zmianą ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Wśród sygnatriuszy listu są Andrzej Michałowski, Wojciech Borowik i Andrzej Rozpłochowski.

Posłuchaj

Opozycjoniści o sprawie sędziego Iwulskiego (Temat dnia/Gość PR24) 24:12
+
Dodaj do playlisty

 

Śledztwo w sprawie bezprawnego pozbawienia wolności działaczy demokratycznej opozycji w PRL, które dotyczy Józefa Iwulskiego., zostało wszczęte przez prokuratorów IPN po zawiadomieniu o przestępstwie złożonym przez Stowarzyszenie Związek Młodych Adwokatów i osobę prywatną. W śledztwie ustalono, że Józef I. w 1982 r. jako sędzia wojskowy skazał działacza opozycji na trzy lata więzienia za roznoszenie „antypaństwowych” ulotek.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: Andrzej Michałowski, Wojciech Borowik, Andrzej Rozpłochowski (opozycjoniści w czasach PRL)

REKLAMA

Data emisji: 5.12.2020

Godzina: 13.36

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej