List samorządowców do przewodniczącej KE. "Nie podcina się gałęzi, na której się siedzi"
- Jest taka tendencja w samorządach zarządzanych przez opozycję, żeby prowadzić politykę w kontrze do rządu. Niedobrze, że dzieje się tak w kwestii polityki zagranicznej - powiedziała Anna Sarzyńska, dziennikarka TVP. Odniosła się tym samym do listu samorządowców do przewodniczącej KE.
2020-12-08, 22:00
275 samorządowców z Polski i Węgier w liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej napisało, że potępia działania rządów ich państw. Zaproponowali, aby w razie wykluczenia obu krajów z funduszu odbudowy powstał fundusz dla samorządowców. Samorządowcy napisali także, że "mają nadzieję" iż rządy obu krajów "w końcu zgodzą się na pierwotną propozycję budżetową i w tym na mechanizm praworządności".
Powiązany Artykuł
Negocjacje ws. budżetu UE. Rzecznik rządu: Polska i Węgry podtrzymują swoje stanowiska
Łamanie niepisanej zasady
Zdaniem Anny Sarzyńskiej taka aktywność samorządowców jest łamaniem niepisanej zasady ingerencji w politykę zagraniczną. - Jest taka tendencja w samorządach zarządzanych przez opozycję, żeby prowadzić politykę w kontrze do rządu. Niedobrze, że dzieje się tak w kwestii polityki zagranicznej, bo przez wiele lat obowiązywała niepisana zasada, że jeżeli chodzi o prezentowanie stanowiska na zewnątrz to nawet opozycja starała się powstrzymywać swój krytyczny głos - powiedziała dziennikarka.
- Viktor Orban przypomniał, że to rządy są w stanie wynegocjować znacznie więcej dla samorządów niż one dla siebie. Może więc lepiej nie podważać tych kompetencji i nie podcinać gałęzi, na której się siedzi - zaznaczyła Anna Sarzyńska.
Posłuchaj
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
REKLAMA
Audycja: Północ - Południe
Prowadzący: Piotr Wąż
Gość: Anna Sarzyńska (dziennikarka, TVP)
Data emisji: 08.12.2020
Godzina emisji: 21:35
dz
Polecane
REKLAMA