Skandal w Nowym Jorku. Była pracownica gubernatora oskarża go o molestowanie seksualne

W niedzielę była pracownica gubernatora Nowego Jorku Andrew Cuomo oskarżyła go o molestowanie seksualne. Biuro gubernatora zaprzecza zarzutom.

2020-12-14, 06:53

Skandal w Nowym Jorku. Była pracownica gubernatora oskarża go o molestowanie seksualne
Nowy Jork. Foto: Pixabay

Oskarżenie Lindsey Boylan pojawiło się w ślad za doniesieniami, że prezydent elekt Joe Biden rozważa zaoferowanie Cuomo funkcji szefa Departamentu Sprawiedliwości i prokuratora generalnego USA.

"Nienawidzę tego, że niektórzy mężczyźni, jak @NYGovCuomo, nadużywają swojej władzy" - napisała w jednym z serii tweetów kobieta.

W przesłanym agencji Associated Press oświadczeniu sekretarz prasowy Cuomo, Caitlin Girouard, oświadczyła: "W tych twierdzeniach po prostu nie ma prawdy".

Według telewizji CNBC Boylan zarzuca, że Cuomo molestował ją seksualnie przez całe lata.

Powiązany Artykuł

1200_haker_shutterstock.jpg
"Stoi za tym Rosja". Rząd USA ofiarą hakerskich ataków

"Dopuścić do głosu tych, którzy nie mają głosu"

Lindsey Boylan obecnie kandyduje na stanowisko prezydenta dzielnicy Nowego Jorku, Manhattan: "Obiecałem sobie, że nigdy nie pozwolę takim facetom wygrać. Przez całe życie będę ciężko pracowała, aby znaleźć się na stanowiskach mających wpływ na zmiany. Aby zakończyć przemoc i korupcję. Dopuścić do głosu tych, którzy nie mają głosu" - stwierdziła w kolejnym tweecie.

Za głęboko niepokojące uznała krzywdzenie przez mężczyzn wiele kobiet. Zarzucała, że Cuomo, który sprawuje władzę, przez lata wykorzystywał ludzi, w tym także ją. Jak sugerowała, gdyby ludzie nie bali się go śmiertelnie, mówiliby to samo.

"Jest mniej rzeczy bardziej przerażających niż danie temu człowiekowi, pozbawionemu etyki, jeszcze większej kontroli" - tweetowała Boylan.

Lindsey Boylan pracowała w administracji Cuomo od 2015 do 2018 roku, jako wiceprezes wykonawczy w patronackiej organizacji ds. rozwoju Empire State Development. Była też specjalną doradczynią gubernatora. Stwierdziła, że nie jest zainteresowana rozmową w tej sprawie z dziennikarzami.

ks

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej