TCS. Adam Małysz ma satysfakcję: Niemcy nie mogli w to uwierzyć. Warto było walczyć
"Mamy wyniki kolejnych testów na Covid-19. Wszystkie negatywne, a to oznacza, że POLACY WYSTARTUJĄ DZISIAJ W OBERSTDORFIE!! Warto było walczyć!" - napisał Adam Małysz.
2020-12-29, 10:41
- W poniedziałek Polacy zostali wykluczeni z pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni, jednak nie złożyli broni i o start, mimo kuriozalnej decyzji organizatorów, walczyli do końca
- We wtorek z Oberstdorfu nadeszły dobre informacje, Polacy mogą startować, wszystkie badania na obecność koronawirusa są negatywne
Powiązany Artykuł
SERWIS SPECJALNY - PŚ W SKOKACH 2020/2021
Polacy wystartują we wtorkowym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie.
"Nasi skoczkowie wystartują w Oberstdorfie! Negatywne wyniki całej naszej reprezentacji" - poinformował tuż przed 9. we wtorek Polski Związek Narciarski.
W poniedziałek wieczorem cała polska kadra została ponownie przetestowana przez niemiecki odpowiednik sanepidu.
Testy przeprowadzone w poniedziałkowy wieczór przeszli: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka i Maciej Kot.
REKLAMA
"Warto było walczyć" - napisał na FB Adam Małysz.
Mamy wyniki kolejnych testów na Covid-19. Wszystkie negatywne, a to oznacza, że POLACY WYSTARTUJĄ DZISIAJ W...
Opublikowany przez Adama Małysza Wtorek, 29 grudnia 2020
- Niemcy nie byli w stanie wytłumaczyć tego, jak Klimek (Murańka - przyp. red.) ma negatywny wynik, gdy wcześniej oznaczono go jako "słabo pozytywny". Badali po dwa razy jego testy: i ten pozytywny i negatywny. Sami nie mogli w to uwierzyć - mówił z kolei na antenie dla TVN24 Małysz, który wraz z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego był na pierwszej linii walki z organziatorami TCS i niemieckim odpowiednikiem sanepidu.
- Organizatorzy poczują, co to jest Polska i że to nasz sport zimowy - zapowiadał na antenie TVP Info Małysz. Dyrektor ds. skoków narciarskich słowa dotrzymał.
Co dalej?
Powiązany Artykuł
Turniej Czterech Skoczni: Małysz ostro o organizatorach. "Poczują, co to jest Polska"
Kwalifikacje odbyły się bez Polaków i na ich podstawie stworzono pary, w których miała toczyć się rywalizacja. Organizatorzy zapowiedzieli wcześniej, że ten plan zmienią jeżeli Polacy otrzymają pozytywne testy.
REKLAMA
FIS wprowadził zatem modyfikacje. Polacy, którzy w poniedziałek opuścili wszystkie treningi oraz kwalifikacje, we wtorek o 14.30 mają pojawić się na skoczni, zorganizowano dla nich dodatkowy trening. O godzinie 15.00, ma się rozpocząć seria próbna, a o 16.30 pierwsza seria konkursowa. Nie zostanie ona przeprowadzona systemem KO, ponieważ do zawodów przystąpią wszyscy zgłoszeni do kwalifikacji, czyli 62 skoczków.
Koszmar zakończył się dobrze
Burza w związku z Polakami rozpętała się w niedzielę, po tym jak Klemens Murańka, jako jedyny z Polaków, otrzymał pozytywny wynik badania. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia. Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów są w grupie kontaktu 1 - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację z kwalifikacji inaugurującego Turniej Czterech Skoczni konkursu w Oberstdorfie.
W poniedziałek rano polska kadra, oprócz Murańki, została poddana testom kasetkowym, których wynik jest znany po kilkudziesięciu minutach. Wszystkie były negatywne. Murańka miał test szczegółowy i on w poniedziałek wieczorem też dał wynik negatywny.
- Przebadaliśmy skoczków w Polsce przed wyjazdem i wszyscy byli zdrowi. Nasz wniosek jest więc jasny - pierwszy test w Oberstdorfie był błędny. To się zdarza, rozumiemy to. Protestujemy natomiast przeciwko całej procedurze i sposobie komunikacji - podkreślił Tajner, który informował, że walczy o zmianę decyzji i przywrócenie Polaków do startu.
REKLAMA
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed startem sezonu nie przygotowała żadnych procedur odnośnie dopuszczania do startu reprezentacji, w przypadku pozytywnego wyniku testu któregoś z jej członków. W efekcie obowiązują przepisy kraju, w którym akurat odbywają się zawody. Z powodu zakażenia wcześniej wykluczono m.in. Austriaków z jednego z konkursów w fińskiej Ruce, a Szwajcarów z mistrzostw świata w lotach w Planicy.
***
Po wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, kolejna runda TCS odbędzie się 31 grudnia - 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, a później skoczkowie przeniosą się do Austrii na zawody w Innsbrucku 2-3 stycznia oraz Bischofshofen 5-6 stycznia. W szerokim gronie faworytów wymieniani byli m.in. Stoch i Żyła.
- Test Murańki jednak negatywny. Polska będzie się domagać przywrócenia skoczków do TCS
- PŚ w skokach narciarskich 2020/2021: TERMINARZ
- 69. Turniej Czterech Skoczni: Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen - kiedy i gdzie TCS? [TERMINARZ]
/ah
REKLAMA