Jaka będzie przyszłość protestów społecznych na Białorusi?

W ostatnich miesiącach kończącego się roku to Białoruś była państwem z Europy Wschodniej, które ogniskowało uwagę międzynarodowej opinii publicznej. Demonstracje społeczne, do jakich doszło po sierpniowych wyborach prezydenckich w tym kraju, wielu komentatorów określa mianem przełomowych.

Powiązany Artykuł

Represje na Białorusi. Politolog: zamknięcie granic wiąże się z 3. etapem operacji reżimu, wyniszczaniem alternatywy

- Mamy do czynienia z fenomenalnym zjawiskiem. Od wieczoru wyborczego obserwujemy, jak ludzie wychodzą na ulice. Jest to zaskakujący proces, bo nie ma charakteru czysto politycznego w sensie organizacji, nie stoi za nim żadna siła polityczna - wskazał Paweł Bobołowicz.

Posłuchaj

Paweł Bobołowicz o sytuacji na Białorusi i Ukrainie ("Spojrzenie na Wschód") 25:39

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pomimo manifestacji trwających od kilku miesięcy, reżim Aleksandra Łukaszenki nie złagodził podejścia do protestujących. Od samego początku dochodziło do pobić, zatrzymań, zastraszania czy zwolnień z pracy.

- Doprowadziło to do wielkiej fali migracji do innych państw osób najbardziej aktywnych, które potencjalnie mogły być liderami protestów. 2021 rok będzie musiał odpowiedzieć na pytanie, czy uda się utrzymać potencjał demonstracji. Z drugiej strony Łukaszenka potrafi grać nastrojami społecznymi, odwoływać się do pewnych potrzeb w świadomości Białorusinów - wskazał korespondent.

Więcej o sytuacji panującej na Białorusi w całej rozmowie z Pawłem Bobołowiczem, który mówił również o tym, co w 2020 roku działo się na Ukrainie, w tym o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy, rozmiarach pandemii w tym państwie, problemach, jakie pojawiły się w związku z nią, konflikcie zbrojnym w Donbasie oraz o spadającym zaufaniu społecznym do rządzących krajem.

* * *

Audycja: "Spojrzenie na Wschód"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Paweł Bobołowicz, korespondent polskich mediów w Kijowie
Data emisji: 30.12.2020
Godzina emisji: 20.33

Polskie Radio 24/db