Prezes Wód Polskich napisał list do Trzaskowskiego. Ostrzega przed kolejną awarią oczyszczalni "Czajka"
- Użycie rur stalowych do transportu ścieków komunalnych, z którymi zimą będzie transportowana mieszanina piasku i chlorku sodu z magnezem, może doprowadzić do perforacji rurociągu i kolejnej poważnej awarii "Czajki" - napisał w liście do Rafała Trzaskowskiego prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
2021-01-07, 19:17
W opublikowanym w czwartek liście do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie przedstawił wątpliwości ekspertów PGW Wody Polskie dotyczące materiału użytego do budowy kolektora oczyszczalni "Czajka". Dodał, że w ocenie ich ocenie użycie rur stalowych do transportu ciśnieniowego ścieków komunalnych może nie gwarantować bezawaryjnego długiego okresu eksploatacji.
Daca zaznaczył, że wraz ze ściekami komunalnym w okresie jesienno-zimowym transportowana będzie mieszanina piasku i chlorku sodu z chlorkiem magnezu, "która w sposób destrukcyjny będzie oddziaływać na wewnętrzną warstwę stalowego kolektora". Dodał, że w konsekwencji może to doprowadzić do perforacji rurociągu i kolejnej poważnej awarii.
Powiązany Artykuł
![pap_20201016_1HU (2).jpg](http://static.prsa.pl/images/7697b699-23b4-4116-bca1-84f40e7ef94a.jpg)
"Zrzuty ścieków do Wisły stały się normą". Michał Szpądrowski o awarii kolektora w Warszawie
"Stal nie jest brana pod uwagę"
- Dwie poprzednie awarie pokazały skutki, jakie może przynieść nieodpowiedni wybór technologii i materiałów do budowy kolektorów przesyłowych - zaznaczył Daca.
W ocenie prezesa Wód Polskich rury stalowe ze względu na korozję nie są materiałem zazwyczaj stosowanym do budowy systemów kanalizacyjnych - zwłaszcza w kolektorach transportujących pod ciśnieniem ścieki nieoczyszczone. Zaznaczył, że stal jako technologia stosowana do budowy kanalizacji nie jest wymieniona w wytycznych do projektowania obowiązujących w poszczególnych miastach w Polsce, w tym w Warszawie.
Wskazał również, że materiał ten nie jest również brany pod uwagę w tego typu inwestycjach w innych miastach w Polsce i krajach europejskich. - Większość badań prowadzonych na trwałość różnych materiałów nie uwzględnia stali jako materiału stosowanego w kanalizacji. Warto zaznaczyć, że w opracowaniach niemieckich ekspertów stal również nie jest brana pod uwagę - podkreślił Przemysław Daca.
Zwrócił również uwagę, że do tej pory "przy przekraczaniu rzek w Polsce rurociągami kanalizacyjnymi inwestorzy wybierali rurociągi niestalowe instalowane metodą HDD, co oznacza, że rura przewiertowa jest od razu rurą przewodową.
"Nie otrzymujemy informacji"
Powiązany Artykuł
![pap_20200702_0TB (1).jpg](http://static.prsa.pl/images/2af0002f-36cf-465a-9255-74594ba55301.jpg)
"MPWiK nie posłuchało naszych uwag". Prezes Wód Polskich o kolejnym zrzucie ścieków do Wisły
- Przykładem takich inwestycji jest wykonany w roku 2000 przewiert HDD rurą PEHD DN1200 pod Martwą Wisłą w Gdańsku oraz sześć przekroczeń rurami PEHD DN1030 wykonanych w Szczecinie. Każda z wyżej wymienionych inwestycji działa bezawaryjnie do dnia dzisiejszego - napisał Daca.
Prezes Wód Polskich zwrócił się w liście do Rafała Trzaskowskiego z szeregiem pytań. Chce wiedzieć m.in., jakie zastosowano urządzenia monitorujące szczelność pracy kolektorów, oraz w jaki sposób monitorowany jest przez służby stan techniczny pracującego już pierwszego kolektora stalowego. Daca pyta Trzaskowskiego również o to, jakie zatwierdzono procedury i instrukcje oraz o to, jakie zostaną zastosowane działania w przypadku nieszczelności.
W dalszej części listu prezes Wód Polskich pisze o zaprzestaniu raportowania do PGW Wody Polskie przez stołeczne MPWiK o ilościach zrzucanych nieoczyszczonych ścieków komunalnych do Wisły.
"Ostatni raport został przekazany 22 grudnia 2020 r. informujący o zrzucie ścieków w ilości 91.151 m3 i pomimo naszych próśb o dalsze przekazywania raportów do dnia dzisiejszego nie otrzymujemy od spółki informacji o przelewach, a także powodach zaprzestania raportowania" - napisał. Zaznaczył, że może to rodzić poważne podejrzenia, że MPWiK chce ukryć informację o ilościach zrzucanych ścieków do Wisły.
REKLAMA
pkr
REKLAMA